Film jest taki sobie, przyznam że gdyby nie De Niro to niezbyt wiele ciekawego bym w nim znalazła. Zdecydowanie nierówny - niektóre sceny mistrzowskie , ale całokształt raczej taki sobie, plusem jest specyficzny klimat starych komedii gangsterskich i młody De Niro - szczególnie jako ksiądz :) Mario nie da się nie lubić. Polecam szczegolnie wielbicielom De Niro.