Dobry film ale coś mi nie pasowało oni tam byli jacyś ciągle załamani smutni w depresji jak
gangsterzy nieudacznicy .
Jakby ci to powiedziec... Mało bystry z ciebie filmaniak. Moze cytat z filmu ci pomoze: "Prawdziwy mężczyzna
działa skutecznie, mówi niewiele i nie zbacza ze swojej drogi."
A jacy mieli być ? Pełni radości ? Szczęśliwi ? ;) !
Dobitnie widać że nie oglądałeś genialnej trylogii Ojca chrzestnego !
Tam Al Pacino niby jaki jest ? Może radosny ?
W każdą chwilą gdy jeszcze bardziej wchłaniał władzę, świat mafijny, stawał się niesamowicie oschły, ponury, kawał sukinsyna, niesamowicie depresyjny, wiecznie zamyślony.
Gangsterskie życie to nie bajka . . . jak w niektórych filmach pokazują.