Ja też uważam że Shia LaBeouf miał denerwującą rolę, a końcówka nie była najlepsza, ale mimo wszystko film jest dobry.

Historia jest oparta na faktach, więc końcówka raczej nie była zmyślona.

a) nielogiczna nie równa się "zmyslona" b) nawet jesli film oparty byl na faktach, to nie sadzisz chyba, ze byl im wierny jak dokument ?

co tam było nieprawdopodobnego?

Nie napisalem "nieprawdopodobna" a "nielogiczna". Ale niech bedzie. Uwazam, ze samotny frontalny atak na barykade pelna uzbrojonych po zeby facetow to najglupszy koniec jaki od dawna widzialem w kinie. Moje "zawieszenie niewiary", konieczne w kinie czasami, nie siega tak daleko. To było po prostu beznadziejnie głupie.

"...nieprawdopodobieństwa" - człowieku ja umiem czytać
głupi ale przynajmniej częściowo prawdziwy

Skad wiesz, ze tak wygladalo to naprawde? Znasz dokumenty z epoki byc moze ?

Zreszta to niewazne, zdania na temat filmu nie zmienilem. Pare niezlych elementow nie zmieni tego filmu w wybitny, kiedy prawdopodobienstwo kuleje. Zwlaszcza jesli w ktos powoluje sie na prawdziwa historie.

takie jest kino poprostu wyolbrzymiono kilka sytuacji, które miały miejsce naprawdę
oparte na faktach nie znaczy prawdziwa historia

Jeszcze raz powtorze - wszystko w porzadku, kino rzadzi sie swoimi prawami. Ale powinno trzymać pewien poziom logicznosci i prawdopodobienstwa, zwlaszcza jesli powoluje sie w czolowce na "true story". Po seansie czulem sie rozczarowany, tym ze ktos serwuje mi tak beznadziejnie naiwna koncowke. Oczekuje wiecej szacunku dla widza i wiecej "pomyslunku' przy pisaniu scenariusza. Howgh

chciałem coś napisać ale sobie daruje, rozumiem twoje racje

Odgrzewanie kotleta, wiem, ale warto docenić, że ktoś pokojowo, merytorycznie zakończył dyskusje na tym forum zamiast toczyć pianę. Szacun za zrozumienie czyichś racji.

Ale to nie ma nic wspólnego z kategorią "logika" czy jej brakiem a raczej z brawurą czy głupotą. Dobieranie właściwych słów się kłania to wtedy nie ma nieporozumień.

Chwila zastanowienia tez bylaby mila przed napisaniem opinii. A moze inaczej patrzymy na te same rzeczy? Dla mnie wyjscie z nozem na impreze, na ktorej beda same pistolety, zwlaszcza w przewadze liczebnej (przyklad dosc podobny do filmowego) jest niemadre i nie jest logicznym skutkiem moich ewentualnych przemyslen na ten temat. Ergo, nie jest logiczne. Mam nadzieje, ze wyjasnilem.

mhm, tylko że Jack działał w nerwach, on miał po prostu wywalone, chciał dorwać tego frajera.

Ja dodam że tacy ludzie z reguły nie kierują się logicznym myśleniem. Mimo że coś dla nas jest nie logiczne i głupie ,my byśmy postąpili inaczej to nie znaczy że nie znajdzie się jakiś wariat który postąpi na odwrót

Shia LaBeouf słabo Jack o wiele gorzej

Racja film nie był zły, jednak gdy zobaczyłem końcową scenę walki, miałem ochotę rzucić telefonem o ścianę. Nie pamiętam kiedy ostatni raz widziałem tak idiotyczną sytuacje. Ten moment zniszczył całą moją opinie o tym filmie.

Moim zdaniem znaczna część widzów zle zinterpretowała końcową strzelaninę.

Możesz rozwinąć jak ty ją zrozumiałaś? Czy też jak należy ją zrozumieć?

co ty masz miedzy uszami? niech lekarz sprawdzi czy to MÓZG.

co ty masz miedzy uszami? niech lekarz sprawdzi czy to MÓZG.