Nie mając kompletnie pojęcia o istnieniu "Mangi" czy Anime z chęcią rozrywki włączyłem sobie Azjatycki Sci-Fi. Niedorzeczności ogrom nawet jak na film z pod znaku sci-fi. Ale pomimo wad obraz wciągnął mnie swą fabułą gdyż przez cały film nie wiedziałem co jeszcze może się tu wydarzyć... Prawda jest taka, że zbyt nieudolnie działali nasi bohaterowie mając na koncie już dwie misję w ostatniej zachowywali się strasznie głupio. Posąg ze 100 metrowy i zamiast otworzyć ogień w jego kierunku stali i się gapili po czym zabawiali się w kotka i myszkę.. Plus dla filmu za brak prostolinijności pojawiają się coraz to nowe postacie i nie ma się pewności kto tu dziś przeżyje a kto nie. Osobiście nie stawiałem żadnych szans pewnemu panu a tu hop i dotrwał do końca :0... To się nie ma prawa stać w filmach Amerykańskich tam zawsze wiadomo kto panie a kto powalczy :)... moje 6/10 niezły nawet można powiedzieć dobry film rozrywkowy... "Ludzkie Cebule" a rzeź robiły jak w najmocniejszych horrorach :)