PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=5787}
7,4 56 029
ocen
7,4 10 1 56029
7,0 7
ocen krytyków
Gattaca Szok przyszłości
powrót do forum filmu Gattaca - Szok przyszłości

Skąd?

ocenił(a) film na 9

Skąd te zażarte dyskusje na temat genetyki pod tym filmem?

Nie potraficie czytać między wierszami?
Ja wprost uwielbiam ten film i zawsze dostrzegałem w nim bardziej uniwersalne przesłanie niż takie, że modyfikacje genetyczne są "be".
Genetyka jest tutaj tylko tłem, a to na czym powinniśmy się skupić to bohater, jego determinacja i marzenia, które podejrzewam każdy z nas ma.

Wyczytałem wcześniej, że ludzie po obejrzeniu tego filmu chcą zakazywać in-vitro... co jest totalnym absurdem. Piszę więc tego posta, bo najwyraźniej niektórym ludziom trzeba tłumaczyć najbardziej oczywiste rzeczy.

ocenił(a) film na 9
Goodfella_

Te dyskusje pewnie wynikają z tego w jak przemyślany sposób został w "Gattace" wpływ genetyki przedstawiony i jak istotny był dla sfery fabularnej. Bez tego film wyglądałby jak kolejny "Forrest Gump". Determinacja i marzenia to piękna sprawa, ale o czym można przy takim temacie dyskutować?

Pozdrawiam :)

Khaosth

ale oprócz determinacji i marzeń ten film pokazuje też kilka innych ważnych rzeczy, polecam obejrzeć jeszcze raz i zastanowić się trochę

EvilToadstool

zgadzam się, genetyka oprócz korzyści niesie także zagrożenia. W tym także wykorzystanie modyfikacji genetycznych w konfliktach zbrojnych. Na razie widzimy to w in vitro i w transplantologii, choć nie tylko. W In vitro na jednego urodzonego przypada kilkanaście zabitych zarodkow, a trzeba pamiętać że zarodek ma wszystkie cechy człowieka, jest człowiekiem. Prosty wniosek z tego wynikajacy jest zakazanie in vitro jako zabijania ludzi

bulls2010

czytałem że ten film nie ma nic wspólnego z in vitro, z genetyką chodziło o szczegółowe przepisy i kontrole stanu zdrowia przy ubezpieczeniach w USA, mówiąc o innych ważnych rzeczach miałem na myśli bezwarunkową miłość, zaufanie do siebie i podejście do drugiego człowieka z pewnym ciepłem i wiarą, zapewne jeszcze kilka innych rzeczy zauważyłem ale w tym momencie nie pamiętam, film oglądałem dosyć dawno

ocenił(a) film na 6
bulls2010

Zarodek człowieka to... zarodek człowieka a nie w pełni uformowany człowiek. Bądźmy precyzyjni. W naturze również wiele zarodków ulega naturalnemu obumarciu.

armarange

naturalnemu, a nie umyślnemu uśmierceniu

ocenił(a) film na 6
bulls2010

Cieszę się że się zgadzamy co do tego że zarodek człowieka nie jest człowiekiem a jedynie jego zaczątkiem.

ocenił(a) film na 8
armarange

Zarodek to nie w pełni uformowany człowiek, ale nie widzę powodu, żeby kogoś dyskryminować ze względu na stopień uforfmowania.

ocenił(a) film na 6
Marek_Antoniusz

"kogoś" w przypadku zarodka brzmi dziwnie. O podmiotowości można mówić w nieco późniejszych stadiach rozwojowych. Rozumiem że ty zaocznie stwierdzasz że grupka komórek to już "ktoś" podczas gdy biologicznie tak nie jest. Oczywiście nikogo nie powinno się dyskryminować i tutaj pełna zgoda.

ocenił(a) film na 7
Marek_Antoniusz

Bardzo podoba mi sie to zdanie!

ocenił(a) film na 9
bulls2010

Zarodek nie ma praktycznie żadnych cech człowieka. Zarodek nie ma oczu, rąk, nóg, nie ma serca, mózgu, czy nawet połączeń nerwowych. Zarodek jest zwykłym zlepkiem niewyspecjalizowanych komórek, pozbawionych tak czucia nerwowego, jak i świadomości. Jedyne co zarodek ludzkiego posiada, to ludzkie DNA, to wszystko.
Więc co najwyżej na każdy zarodek który dopuścimy do rozwoju w istotę ludzką, przypada kilkanaście, które tej możliwości zostaną pozbawione, lecz i tak wciąż będą służyć gatunkowi ludzkiemu. Te zarodki bowiem staną się przedmiotem badań, które mają na celu wyleczyć wiele chorób trapiących naszą rasę od tysięcy lat.

Oriflamme

Przerażający tekst. Eugenika w czystej postaci.
Argumentacja jakby ktoś po aborcji chciał sobie przynieść ulgę w cierpieniu.

ocenił(a) film na 9
dzieniek88

Takie pytanie - czy cokolwiek co napisałem stoi w sprzeczności z faktami? Czy fakty wskazują na coś innego? Bo jeśli nie, to mnie mało obchodzi czy brzmi to miło, czy przerażająco. Prawda jest prawdą, niezależnie czy się nam podoba.

Oriflamme

Nie oglądałem filmu, ale ciekawi mnie w nim jeden aspekt: czy ludzie poczęci "naturalnie" (podczas porodu przeprowadzonego przez wykwalifikowanego lekarza) są tutaj dyskryminowani i jeśli tak to dlaczego? W prawdziwym świecie spotykam się czasem z odwróceniem tego samego zjawiska. Ok, rozumiem, że można krytykować metodę, ale człowieka, który powstał w jej wyniku trzeba szanować, przecież nie miał żadnego wpływu na sposób swoich narodzin. Bawi mnie jednak i przeraża mylenie tak odległych od siebie pojęć jak in vitro, aborcja, eutanazja czy eugenika. Czy traktujemy dorosłych jak dzieci? Nie. To dlaczego niektórzy chcą traktować zarodki jak świadome własnego istnienia i zdolne do odczuwania istoty jakimi są ludzie? Zarodek pod względem umysłowym od rośliny różni się jedynie przynależnością gatunkową, co nie jest cechą moralnie istotną. I jak w ogóle można "przejawiać troskę" o życie istoty, która nie wie, że żyje i tego nie czuje? Idei aborcji chyba nie trzeba tłumaczyć. Jest nią wywołanie poronienia (już w starożytności znano antykoncepcję) motywowane chęcią zachowania zdrowia i życia potencjalnej matki. Niektórych uczono, że matka ma obowiązek poświęcić własne życie dla własnego dziecka. Otóż nie ma takiego obowiązku, ale ma takie prawo jeżeli takie jest jej życzenie. Eutanazja to takie "dobicie rannego" na polu bitwy, tyle że w szpitalu. No i nareszcie dochodzimy do eugeniki. Eugenika to modyfikacja genetyczna (coś, co ludzie z powodzeniem stosują wobec roślin i innych zwierząt z różnymi skutkami). Współcześni ludzie muszą się szczepić, gdy chorują leczyć lub gdy choroba jest poważna to nawet zostać w szpitalu. Eugenika mogłaby uchronić nas przed tymi cierpieniami i niedogodnościami. I tyle jeśli chodzi o teorię. W praktyce możliwe jest wystąpienie skutków ubocznych eugeniki jak również nadużywanie tej metody do kształtowania ludzkich umysłów poprzez wybieranie jedynie zarodków posiadających pożądane cechy. Świat nie jest czarno-biały, dynamit nie został skonstruowany jako materiał wybuchowy, a zdobycze technologiczne zawsze niosą ze sobą zarówno możliwości jak i zagrożenia i to od nas, ludzi zależy czy zostaną wykorzystane do dobrych celów JEŚLI w ogóle zostaną wykorzystane.

ocenił(a) film na 9
piotr111

Nie, ludzie poczęci naturalnie w filmie nie są dyskryminowani, są jednak zepchnięci na społeczny margines. Wymagania społeczne są stawiana wedle nowych kryteriów, których osiągnięcie dla naturalnych jest niesamowicie ciężkie. Obrazując to na ówczesnym przykładzie: osoba z zespołem Aspergera może zostać dyplomatą, ale będzie to dla niej niesamowicie ciężkie z powodu wymagań jakie stoją przed człowiekiem wykonującym ten zawód. Osoba z Aspergerem może próbować nim zostać, ale fakt upośledzenia jej zdolności odczytywania emocji, zachowań, języka ciała i zrozumienie pewnych niepisanych koncepcji społecznych, może jej to uniemożliwić. Jednocześnie osoby z tym syndromem nie są dyskryminowane, są traktowane jak każdy, co znaczy że nie mają żadnej ulgi ze względu na to kim są, ponieważ byłoby to oszustwo poczynione w ich kierunku.
I tak samo jest w "Gattace" - to nie jest tak, że osoba naturalna jest dyskryminowana, jest traktowana jak każdy i stawiane jej te same wymagania. A nową normą społeczną, są ludzie programowani genetycznie - idealny wzrok, idealna masa mięśniowa, idealna pojemność płuc, idealne serce, idealny układ odpornościowy, idealna pamięć i zdolność uczenia się. Człowiekowi poczętemu naturalnie, a zatem bez zdefiniowanego wcześniej DNA, jest niesamowicie trudno sprostać takim wymaganiom i w wyniku tego ludzie naturalni zostali zepchnięci do mniej wymagających prac, czyli wszelkie działalności artystyczne, pomniejsze prace biurowe, prace w fabrykach i tak dalej.

Och, przejawiać troskę można jak najbardziej. Człowiek taki może przejawiać np. troskę o zmarnowany potencjał genetyczny. Oto bowiem zabijamy pewien zbiór cech genetyczny, który być może dałby nam kogoś, kto zmieniałby losy świata, a jeśli nie świata, to nawet chociażby paru ludzi i jego lokalnej społeczności. Ja na ten przykład nie zabijam praktycznie żadnego stworzenia - czy to nawet muchy, pająka, czy komara. Zdaję sobie bowiem sprawę, że po wypuszczeniu, mucha taka może zostać zjedzona przez ptaka i tym samym zaspokoić jego głód. Moje niezabijanie innych istot tłumaczę tym, iż uważam że istota ta może mieć jeszcze jakąś rolę do odegrania w kręgu życia.
Podobnie do tematu pochodzą ludzie którzy przejawiają troskę o życie płodu - uważają że jego zestaw genów może mieć do odegrania ważną społecznie rolę, którą poprzez zabijanie go, mu odbieramy, a tym samym odbieramy naszemu gatunkowi szansę na lepsze życie.

ocenił(a) film na 7
Oriflamme

Przerażają mnie twoje posty .Lepszy świat ,wspólne dobro ,postępowość, taki teksty rzucał Hitler .Totalitaryzm pełna gębą

ocenił(a) film na 9
Danio31b

Rozumiem że według Ciebie wegetarianizm powinien być zakazany, bo Hitler był wegetarianinem?

Fakt że przerażają Cię poglądy dążące do eliminacji ułomności, pokazuje jak nie tylko jesteś ograniczonym człowiekiem, ale że jesteś także człowiekiem po prostu głupim, który zupełnie nie ma pojęcia o kierunku rozwoju własnego gatunku. Bo tak, na przestrzeni wieków świat zmierzał do większej ilości swobód obywatelskich, większej automatyzacji pracy, mniejszej ilości nieszczęść, większej przewidywalności, oraz mniejszej ilości mniej wartościowych ludzi. Jako gatunek społeczny, dobro całego społeczeństwa zawsze dla nas było tak samo ważne, jak dobro jednostki.

ocenił(a) film na 7
Oriflamme

Teraz wyobraź sobie ,że przypadkiem urodziłeś się taki ułomny,nie wybrałeś tego, tak po prostu się zdarzyło .Według twoich chorych poglądów mam prawo cię dyskryminować ,wyśmiewać się z ciebie ,a najlepiej to żeby ciebie posłali do pieca po jesteś jakimś podczłowiekiem .

Tak to rozumowali faszyści ,oni też dbali by ludzkość germańska się rozwijała,by miała coraz lepiej by miała przestrzeń życiową .Skończyło się największą klęską i masową rzezią w historii .

przy okazji ci gorsi Słowianie i żydzi wyparowali przez komin Oświęcimia ,no to byli podludzie którzy zagrażali dobru Germańskiego ogółu.
Od twoich poglądów tylko krok do własnie czegoś takiego,do masowych dyskryminacji podziału , na dobrych i gorszych ,według jakiś tam czynników a może i nawet mordu, tych niepotrzebnych, przeszkadzających
Czujesz teraz absurd swojej wypowiedzi??

ocenił(a) film na 9
Danio31b

A gdzie ja stwierdziłem, że takich ludzi należy dyskryminować, wyśmiewać, czy wręcz posłać do pieca? Widać to Ty masz ogromne problemy z logicznym myśleniem niestety...

Aha, czyli powinniśmy zostać w jaskiniach i się nie rozwijać rozumiem? Bo to wynika z Twojego toku myślenia - że rozwój równa się faszyzm.

Czyli twierdzisz, że medycyna jest praktycznie nazizmem? Łał... Po prostu łał...
Czujesz swoją nieskończenie wielką głupotę głupotę?

ocenił(a) film na 9
Oriflamme

Czy ta dyskusja nie zeszla z tematu?

ocenił(a) film na 9
mutt233

I to jeszcze jak...

ocenił(a) film na 9
Oriflamme

A ten film ma naprawde kilka zalet dzięki którym jest godny polecenia np
Sławomir Idziak zrobił fantastyczną robotę.

ocenił(a) film na 9
mutt233

O, to nawet nie miałem pojęcie, że jakiś nasz rodak współpracował przy produkcji tego filmu :) Dzięki!

ocenił(a) film na 9
Khaosth

Dla mnie jest to bardzo ważne działo nt. nieograniczonych stereotypami ludzkich możliwości, o pokonywaniu ograniczeń
dopełniający przesłanie takich obrazów jak:
dokumentalnego - Sekret http://www.filmweb.pl/film/Sekret-2006-408150
i s-f o charakterze naukowym - Jestem Bogiem http://www.filmweb.pl/film/Jestem+Bogiem-2011-548252

Można wynieść zeń BARDZO WIELE praktycznej, życiowej mądrości jak z przysłów, powiedzeń:
"Dla chcącego nic trudnego", "kto szuka ten znajduje" itp.

Dla ilustracji zagadnienia reżyser filmu fabularnego musi się czymś posłużyć jako przykładem.
Kto nie załapie tej idei pozytywnego myślenia zawartego we wszystkich filmach temu zostanie do rozważania tło.

ocenił(a) film na 9
zjonizowany

Wszystkie 3wymienione filmy są o osiąganiu (wydawać by się mogło niemożliwych celów). O przekraczaniu barier "nie możliwego", czyli o osiąganiu sukcesu. Jak dla mnie są to instruktażowo-motywacyjne jakby poradniki (na których tylko się wzorować, oczywiście nie dosłownie, ale łapiąc ideę -siły niezłomnej wiary -o czym nauczał nawet Jezus /jest to swego rodzaju wiedza tajemna -o czym sporo napisałem pod ww. filmem "Sekret"/). Jedna z ponad 30-tu książek prelegenta z "Sekret" Joe Vitale, opatrzona została wymownym tytułem "Zero ograniczeń" (a oryginalny tytuł "Jestem Bogiem" to "Nieograniczony"). Kto zagłębi się w ten temat, któremu poświęciłem około rok studiów, ten przekona się, iż tytuły filmów można odczytywać dosłownie i nie jest to żadna fantastyka -tylko długo jeszcze nie będąca upowszechnioną prawda o świecie, tajemnicach jego istoty, człowieka, a nawet samego Boga, w którego nie wierzę, bo wiem, że z definicji nie istnieje, co /po ostatecznym odrzuceniu religii jako mitów z ziarnkiem prawdy/ nie przeszkadza mi twierdzić, iż ludzie jak i cały świat są w rzeczywistości manifestacją niewidocznego duchowego świata, będąc jednocześnie jego twórcami (czego nie są świadomi na użytek tej zabawy -mają ograniczenia, ale są one tylko kwestią blokad w umyśle).
Przykładowy filmik: http://www.youtube.com/watch?v=JbrnPbenXlY&feature=related

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones