Zgadzam się z Przedmówcą. Jedna z najgorszych recenzji na filmwebie. Ode mnie 5.

Podpisuję się również pod wypowiedziami wyżej... Ode mnie 6.

"Gdzie jest Nancy? okazało się całkowitą stratą czasu''- zal czytac takie komentarze, i to ponoc eksperta. dobrze ze nie czytam opinii przed obejrzeniem filmu, bo jak widac, nieraz sa one g... warte, sa calkowita strata czasu

Niestety pan Pietrzyk to wielka szycha Filmwebu (dlaczego??), więc go nic nie wzruszy, Pan na włościach może robić wszystko bez żadnych ograniczeń... przykre
Brak elementarnej wiedzy na temat pisania recenzji (znów niestety) nie ma tu znaczenia.
Pozdrawiam

Od kiedy recenzja musi być obiektywna? Czy aby coś ci się nie pomyliło?

Po to redakcja tworzy coś takiego jak recenzja, aby potencjalny widz miał przedstawiony skrócony obraz filmu. Recenzja ma wskazywać na wady i zalety, ma pomóc w odbiorze filmu. Recenzent składa obiektywny raport oczywiście bazujący na swoich odczuciach.
To co stworzył p. Pietrzyk to jednak typowy hejt małolata, który dopiero co dostał do rąk władzę i klawiaturę...
Poważny redaktor zachłysnął się możliwościami jakie daje ten portal. Niestety pisząc ten bełkot zupełnie zapomniał, że nie jest tu sam, po drugiej stronie są inteligentni adwersarze a nie małpy :(

Będę obstawał przy tym, że recenzja z definicji wcale nie musi być obiektywna.

ML
Obiektywizm recenzji to pojęcie absolutnie nieadekwatne. Przecież nie zmienia faktów.
ALE, Panowie powiem krótko, prawdziwe recenzje filmów, to byli Panowie, Kałużyński, Krzysztof Teodor Toeplitz i Pan Janicki. Ani słowa o treści filmów, a było w ich recenzjach wszystko- przesłanie filmu, kuluary intelektualne etc. etc. Odsyłam do Wikipedii.
Pan P. ..... no cóż szkoda czasu, wszyscy ludzie muszą żyć. Pozdrawiam

Dzięki za ten post. Fajnie by było, gdyby uświadomił kogo trzeba o niekompetencji i idiotyzmie tego człowieka pod nickiem Marcin_P aka Marcin Pietrzyk