Obejrzałem i muszę to powiedzieć film jest rewelacyjny!!Zdecydowanie bije na głowę wszystkie 3 kinówki Naruta jest też lepszy niż cały ten wątek z Bounto.Polecam każdemu fanowi Bleach'a . Oby drugi film był równie dobry jak ten. Może nawet lepszy.Pozdro dla wszystkich fanów Bleach'a i nie tylko.
Dokładnie, Bleach jest o wiele lepszy od wszystkich filmów Naruto (w szczególności 3, która moim zdaniem była najsłabsza biorąc pod uwagę to, że był jak zwykły odcinek anime, tyle że dłuższy).
A tak btw to drugi film Bleacha na pewno będzie równie świetny ;)
Pozdro
M.
dajcie spokój ten film wcale nie był taki świetny... mi się wcale nie podobał oprócz niektórych wątków. Nie wiem skąd ten pomysł na film ale to kompletna klapa. Natomiast nowa kinówka zapowiada się super mam nadzieje że nie będzie 100 razy lepsza niż ta.
"mam nadzieje że "nie" będzie 100 razy lepsza niż ta."chyba jednak ci sie podobała ta kinówka.To zresztą zależy od gustu mnie osobiście sie podobała,co do nowej kinówki też mam nadzieje,że będzie lepsza.No to tyle.Pozdro.
dajcie spokój ten film wcale nie był taki świetny... mi się wcale nie podobał oprócz niektórych wątków. Nie wiem skąd ten pomysł na film ale to kompletna klapa. Natomiast nowa kinówka zapowiada się super mam nadzieje że nie będzie 100 razy lepsza niż ta.
końcówka... ryczeć mi się chciało... od kiedy stałem się wrażliwy? ;P Senna... ciekawe czy ją jeszcze kiedyś zobaczymy...
Film bardzo mi się podobał, już nie mogę się doczekać drugiego.. :)
a co do Senny to pewnie już jej nie zobaczymy..
nie było potrzeby mówienia tego... ;p Japończycy mają tendencję do zakończeń z metafizycznym znikaniem uroczych żeńskich postaci... Senna - Bleach ; Saber - Fate\Stay night ; Makoto - Kanon (jestem na 14 odcinku, nadziei jeszcze nie straciłem ;) ; Midori - Green Green... no co jest? :P
Świetny film :) Wspaniała muzyka i postaci, zwłaszcza nowa postać Senny. Cudowne zakończenie, można było przewidzieć, że się poświęci, jednak podobało mi się to, co było po napisach końcowych. Szkoda tylko, że Ichigo odszedł w przeciwną stronę niż ona...
Ale może i dobrze:) Polubiłam Ichigo z zupełnie innej strony :)