PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=783195}

Ghost Story

A Ghost Story
6,6 19 479
ocen
6,6 10 1 19479
7,3 38
ocen krytyków
Ghost Story
powrót do forum filmu Ghost Story

Nie wiem,nie znam się,ale kompletnie nie rozumiem zachwytów co po niektórych nad tym dziełem.Nic twórczego,ani nowego on do kinematografii nie wnosi - każdy umiera,wszystko przemija,każdy chce coś po sobie pozostawić itd.Domyślam się,że ten obraz miał widzowi dać do myślenia czy wzruszyć,wycisnąć łezkę - a tylko widza zanudził.Żeby nie było serca z kamienia nie mam,wierzę w zjawiska paranormalne,ale ten film to chyba nie mój poziom wrażliwości.Za cholerę nie kupuję tej konwencji w jakiej jest on utrzymany,nie mogłem się przekonac do tego duszka spacerującego w tym prześcieradle,dla mnie to po prostu groteskowe było,psuło mi cały odbiór tego filmu.Na dokładkę te pseudo-filozoficzne mądrości tego kolesia przy piwku,porównującego tworzenie sztuki do bzykania,bo i tak wszystko przeminie itd.Na plus dosłownie dwie czy trzy sceny - jedna naprawdę dobra,gdy duszek obserwuje zamieszkanie w domu tej latynoskiej rodzinki,jest tu pewien sentymentalizm,ale to za mało.

ocenił(a) film na 10
kleju30

Hmm ,,ale tylko widza zanudził''? - nieprawda, też jestem widzem, nie zanudził mnie, oglądałam jak zahipnotyzowana. Prześcieradło, które wydawało Ci się groteskowe - to jest właśnie jeden z elementów, który wnosi (przeciwnie do Twojego zdania) coś nowego do kinematografii. Bo to, co wydaje się Tobie absurdalne, ma spełniać pewne funkcje, i to się udaje w stu procentach - po pierwsze izolacja i samotność bohatera - ludzki mózg działa na zasadzie łączenia podobnych obrazów w całość, zupełnie podświadomie - dlatego gdybyśmy oglądali np. scenę gdy duch obserwuje rozmowy przy piwie, czy przy ognisku [spoileryyy!!!] rodzinę zabitą później strzałami (mam nadzieję że pamiętasz) i miałby on normalny wygląd człowieka - nie odczułbyś aż tak jego samotności w tym gronie osób. Jego odmienny wygląd podkreśla odizolowanie, brak kontaktu z tymi ludźmi, niemożność porozumienia w żaden sposób. Gdyby miał wygląd człowieka, naprawdę nie odczuwalibyśmy tego aż tak. Prześcieradło podkreśla na każdym kroku to, że bohater jest odłączony nie tylko od ludzi, ale od czasu i przestrzeni, jest rzucony gdzieś pomiędzy to wszystko, a tak naprawdę nie ma go nigdzie, bo nigdzie nie może złapać kontaktu ze światem. Dwa - doskonale podkreśla to jeszcze jedną rzecz, pisał o tym badboyfriend w recenzji na filmwebie - ,,Dopiero po seansie zdałem sobie sprawę, jak plastycznie wyglądał każdy jego ruch'' + jak unaoczniało to jego ograniczenie ruchów i dawania jakichkolwiek innych znaków którymi mógłby się porozumieć z kimś.
W pierwszym momencie pojawienia się tego prześcieradła w filmie, też miałam myśl, że chyba przesadzili z próbą wniesienia oryginalności. Po czym po kilku minutach filmu uświadomiłam sobie te wszystkie rzeczy powyżej i już nie mogłam oderwać wzroku od postaci.
Mądrości gościa przy stole - w sumie odczucia mam podobne, bo mnie irytował, ale po dłuższym zastanowieniu stwierdzam, że takie było zamierzenie twórcy, chciał żeby brzmiało to jak przeintelektualizowany bełkot piwkowego myśliciela, to podkreśla ostateczną puentę jego wynurzeń - wszystko i tak nie ma sensu.
Dodatkowo jeszcze od siebie mogę napisać (ponieważ z całej Twojej wypowiedzi przebija się między wierszami stwierdzenie, że twórcy podjęli temat poważny i trudny żeby zrobić poważne i trudne dzieło, ale nie wyszło bo nie wzrusza i nie daje do myślenia), że dla mnie zdecydowanie temat został przedstawiony w sposób oryginalny i poruszający - scena, gdy [spoilery, jeśli czyta ktoś ten komentarz przed seansem] żona opuszcza dom, to chyba jedna z najbardziej dla mnie wstrząsających scen jakie widziałam, a filmów widziałam niemało. Dlaczego? Bo to nie jest zwykła scena przedstawiająca opuszczenie bohatera przez kochającą osobę. Zwróć uwagę, że nasz duch za życia był mocno do tego domu przywiązany, żona chciała przeprowadzki, on nie, do swojej ukochanej mówi - ,,tu są nasze wspomnienia''. Więc wiesz co dla niego oznacza jej wyprowadzka? Ona zostawia za sobą ich przeszłość, ich wspomnienia, ich wspólne plany. Zostawiając miejsce które według niego jest jakby symbolicznym domem dla ich więzi (hm można by to porównać do duszy która jest przywiązana do danego ciała, dom był ciałem a ich związek duchem w tym ciele), ich wspólnej przeszłości i przyszłości - ona odcina męża, tak jakby wyrzuca go już ze swojego życia, on dla niej nie istnieje.
Podejrzewam ale to już tylko moje przypuszczenie, że w karteczce którą duch znajduje w końcówce jest zapewnienie, że żona nie zapomni, że jednak zabiera jego wspomnienie ze sobą, dlatego on może odejść.
Także..podsumowując, zdecydowanie wg mnie temat samotności duszy, na tle mijających czasów, ludzi, miejsc, został odkryty na nowo i przedstawiony w sposób poruszający.
Pozdrawiam :)

ocenił(a) film na 7
alexandra_10

Mhhh... Chyba mogę się z tym zgodzić. Na pewno taka wizja życia pozagrobowego (w oderwaniu od wszystkiego oprócz miejsca) jest wstrząsająca.

ocenił(a) film na 9
kleju30

Masz rację, nie znasz się.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones