Był tak słaby, że po 15 min założyłem cwiter i już miałem wychodzić, kiedy.... przypomniało mi się, ze oglądam go w domu. Od razu sie uspokoiłem, co nie zmienia faktu, ze przez chwile serio sie bałem...
Fajny film o przemijaniu z troszkę innej perspektywy. Jeżeli da się mu szanse i przetrwa żałobę, z czasem rozumie się coraz więcej! 8/10