Zmieńcie opis bo jest zupełnie z d**y i brzmi jak sequel Uwierz w ducha... A film swoją drogą magiczny i inspirujący. Subtelne,festiwlowe kino w europejskim stylu. Ale widać po niektórych komentarzach ze Grażyny i Janusze i tak pójdą na Botoks i będą się cieszyć z rynsztokowych żartów a w aucie puszcza na powrocie Zenka Martyniuka.