PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=486822}
6,4 92 978
ocen
6,4 10 1 92978
5,4 28
ocen krytyków
Ghost in the Shell
powrót do forum filmu Ghost in the Shell

Kto według Was powinien zagrać w tym filmie?

zaczynam :)

Kusanagi - Kate Beckinsale
Batô - Hugh Jackman
Aramaki - Pierce Brosnan
Togusa - Robert Downey Jr.
Ishikawa - Sean Penn
Saito - Jamie Foxx
Boma - Vin Diesel xD
Pazu - Wentworth Miller

Refik

Mnie bardziej interesuje kto zagra wszystkie Tachicomy

Refik

No z taką listą płac, to rzeczywiście będzie "hit". Aby "wykarmić" taką ilość sław film będzie musiał zarobić, a aby zarobić będzie musiał być odmóżdżony do granic, aby grubi hamburgerowcy mogli go zrozumieć.
A tak na poważnie, nie widzę sensu robić aby powstał ten film. Będzie niczym więcej jak napakowanym efektami widowiskiem, z jakimś tanim morałem.
Ucierpi na tym jak i sam historia. Po co robić nowe wersje jak można sięgnąć po oryginał.

ocenił(a) film na 7
Zarowa_2

Bez przesady, GitS w USA był ogromnym hitem i w zasadzie wypromował anime na świecie jak równie wartościowe dzieła co filmy aktorskie. Poza tym Matrix który sporo czerpał z GitSa też był niegłupi a jednak sprzedał się świetnie. Grunt żeby wyważyli akcję i efekciarstwo z treścią. W pierwszym GitSie i pierwszym Matrixie to się udało, z kolei drugi GitS to już non stop gadanie i filozofowanie a drugi Matrix to przede wszystkim akcja więc kontynuacje nie zdobyły już takiego uznania jak pierwowzory. Ale tak czy siak myślę że skoro nad całością pieczę ma trzymać Spielberg to myślę że nie odwalą fuszerki.

Co do obsady, mówcie co chcecie ale Małgosia Foremniak w Avalon wyglądała wypisz wymaluj jak Major (to że zagrała fatalnie to już inna sprawa) ;p Z kolei na Batou od zawsze pasował mi jeden aktor: Dolph Lundgren ;]
Ale prawdę mówiąc, wolałbym żeby większa część obsady była japońska. Akcja GitSa rozgrywa się w Japonii a spora część bohaterów ma japońskie nazwiska więc myślę że japońscy aktorzy mimo wszystko bardziej pasowaliby do głównych ról. Nawet jeśliby wszystkie dialogi miały być po angielsku, wszak to świat w niedalekiej przyszłości w którym ogromne znacznie ma dostęp do sieci oraz informacji więc to raczej logiczne że większość ludzi posługuje się angielskim bez względu na narodowość czy miejsce zamieszkania dlatego akurat w przypadku GitSa Japończycy nawijający po angielsku nie drażniliby mnie za bardzo. Wolałbym to niż białoskórych aktorów nazywających się Kusanagi, Togusa czy Aramaki albo w ogóle zmienione nazwiska na bardziej amerykańskie.

"Mnie bardziej interesuje kto zagra wszystkie Tachicomy"

Tachikomy były w SAC, w GitSie były Fuchikomy ;p A z zagraniem jakie widzisz problemy? Komputerowa animacja + komputerowo zmodyfikowany głos jakiegoś aktora.

HuntMocy

O yeah! Dolph jako Batou to ideał!

Refik

Co do aktorów to najlepiej aby był to ktoś nieznany. W dystrykcie 9 się sprawdziło i w paru innych filmach więc nie tylko zaoszczędziliby na gaży i mogli ją sporzytkować na dopieszczenie efektów ale też widz bardziej by utożsamił aktora z graną postacią

Niestety co do poziomu filmu to nie byłbym takim optymistą. Najgorsze przesłanki to fakt że ma być 3D (ok to nie jest wada ale wskazuje duże skupienie na akcji) a 2 że scenarzystką ma być facetka od Lary Croft...

Do tego film robią amerykanie. Nie wyobrażam sobie jak mieliby odtworzyć np tą piękną scenę gdy Kusanagi spaceruje po mieście przy muzycę Kenji Kawaiego.

No ale tak jak napisałem już w newsie - pożyjemy zobaczymy, a nuż z tego gwałtu na japońskiej animacji urodzi się nam jakieś piękne dzieło

ocenił(a) film na 7
doman18

Aktorzy znani czy nieznani, grunt żeby byli dobrzy w swoim fachu. Zatrudnienie gwiazd wcale nie musi oznaczać klęski (oczywiście mówię o gwiazdach które reprezentują poziom a nie gwiazdeczkach które zagrały w popularnym serialu czy filmie młodzieżowym i są obecnie na topie). Grunt żeby główne role zagrali aktorzy japońscy bo bohaterowie są Japończykami chociaż nie wiem czy nie wymagam za wiele (w sumie przeniesienie akcji do USA wcale nie musi być jednoznaczne z katastrofą i spłyceniem treści).

Co do scenarzystki, zgadzam się to poważny minus. Jednak popełnienie słabego tekstu nie musi jej od razu przekreślać. Myślę że skoro Spielberg jest producentem to będzie umiał dobrać odpowiedniego reżysera i resztę ekipy. Do Transformerów wybrał idealnie ;] Nie żebym porównywał Transformers z GitSem, chodzi mi tylko o to że dobrał reżysera który najlepiej nadawał się do tego filmu, myślę że i do GitSa dobierze kogoś odpowiedniego. Co do 3D, jeszcze trochę i filmy w tej technologii będą normą, np. Cameron po Avatarze planuje zrealizować dramat biograficzny w 3D więc myślę że nie musi to od razu oznaczać skupienia tylko i wyłącznie na akcji. Wszak Matrix był bardzo efektowny, ale treść też była na poziomie.

Film produkcji Amerykańskiej, sugerujesz że Amerykanie nie potrafią robić pięknych i głębokich filmów? Nie przesadzajmy ;p Osobiście wolałbym Japończyków ale to tylko dlatego że akcja GitSa rozgrywa się w Japonii jednak jak już pisałem wcześniej akurat w tym przypadku nie mam nic przeciwko żeby w japońskim mieście Japończycy gadali po angielsku - takie czasy i taki świat.

Myślę że nie będzie to gwałt, mam jednak nadzieję że nawet jeśli to nie na animacji a na komiksie. GitS Oshiiego to adaptacja a robienie adaptacji adaptacji to trochę eee... a robienie remake'u (jakiegokolwiek filmu i w jakiejkolwiek technice) to głupota i z założenia remake'ów nie trawię.

HuntMocy

Właśnie, zgadzam się z HuntMocy. Najlepiej jakiś azjatów obsadzić główne role. Spilberg jest maczo i byle łachmyty nie da do głównej roli. Zaś co do remake'ów, takie już czasy, jak nie ma pomysłów. Z resztą zobaczymy, co będzie.

PS. Sam zacząłem prace na nad filmem, ale jakim to już tajemnica.

ocenił(a) film na 1
Refik

Zastanawiałem się nad pierwszą trójką i wymóżdżyłem... :
Kusanagi - Monica Bellucci, mogła by być młodsza ale ma harakter
Batô - Dwayne Johnson, tak mi podpasował, bo Arni lub Dolph Lundgren są już wiekowi, a Hugh Jackman raczej za wątły posturą do tej roli
Aramaki - John Hurt, najlepszy typ do tej roli, wyglądem, posturą i zdecydowanie głosem.

madchicken

Nie no już nie mogłeś bardziej kulą w płot Bellucci jako Motoko? Nigdy nie była do niej podobna i jest zupełnie kimś innym nigdy też nie pokazała, że potrafiła by zagrać tak skomplikowaną rolę jak Kusanagi (chodzi mi o taki typ postaci) mimo tego co jest w mandze to Kusanagi bywa bardzo androgeniczna czego nijak nie można powiedzieć o Bellucci i jej stylu grania. Po prostu Kusanagi nijak nie jest ani nie stara się być uwodzicielska i naprawdę wątpię czy Bellucci potrafiła by to zagrać. Batou znowu kula w płot nie dość, że The Rock ma wyraz twarzy debila to jeszcze gra durne. Totalnie nie on. Natomiast z Johnem Hurtem to naprawdę nieźle trafiłeś pasuje całkiem całkiem.
Natomiast moje typy
Kusanagi: jestem pewien, że nikt nie zagrał by jej lepiej niż Tilda Swinton niestety jest już troszkę za stara do tej roli i zupełnie nie pasuje z wyglądu(wielka szkoda) Więc w sumie to może Eva Green bo jest w odpowiednim wieku można ja zrobić na Kusanagi ma doświadczenie w filmach Sci -fi i wybacz bije aktorsko Bellucci na głowę bo jednak naprawdę nie widziałem filmu w którym Bellucci by grała choć trochę inaczej niż zwykle czyli ani trochę tak jak zachowuje się Motoko. No ale niestety tak na serio to naprawdę nie wiem czy jest aktorka idealna do roli Kusanagi, chyba nie ma. Co prawda Sigurney Weaver w obcym była bardzo podobna w zachowaniu ale to nie jest chyba to.

Batou: Powiem, że kiedyś nie był bym przekonany ale po Man of steel widzę, że Russell Crowe odpowiednio ucharakteryzowany był byświetny na dodatek wiem, że potrafił by zagrać Batou. No ewentualnie Sean Bean ale musiał by nie zginąć... Viggo Mortensen też na pewno by nie zawiódł ale pewnie musiał by grać Batou z komiksów czyli z długimi włosami. Ron Perlman też dał by radę.

Natomiast po Moonrise Kingdom widzę, że Edward Norton potrafił by zagrać Togusę. No ale naprzykład David Duchovny też zwłaszcza, że akurat Togusa to facet w jego stylu.,David Wenham też by się nadawał. James McAvoy też by pasowal jak ulał.

Twoja propozycja Aramakiego jest ok ale podam też parę które też by uszyły spokojnie bo akurat u Aramakiego można póść na ustępstwa w wyglądzie: Alan Rickman, Goeffrey Rush( aczkolwiek dla obu mało wymagająca rola( no i drugoplanowa)) Sam Neil. Wiadomo, że Ian McKellen też był by super. Crristopher Plummer również.
Nie obraź się ale chyba nie doceniasz Batou albo Kusanagi jeśli naprawę widzisz tamta dwójkę w ich roli...
ale znając Hollywood to twoja lista ma większe szanse...

ocenił(a) film na 1
konradleg

Nie zamierzam się obrażać. Nie kierowałem się "talentami" aktorskimi, ale głównie fizjonomią aktorów. Sam nie wiem dlaczego wymyśliłem M.Bellucci do tej roli. I powiem tak: Aktorką która od zawsze widziała mi sie w roli Kusanagi to Demi Moore... Na Togusę James McAvoy jak najbardziej. Ron Perlman za stary, ale jakby był młodszy to Batou idealny. Sam Neil na Aramakiego uważam za nieporozumienie. Hugh Jackman też mógłby byc dobry na Togusę.
A mam jeszcze typ na Batou: Christian Bale z odpowiednia charakteryzacją - ma taka samą wieczną poważną/smutną mine jak Batou...

madchicken

ja absolutnie nie widzę Bale na Batou to nie on. Togusa zdaje się być dośc dwuznaczny dlatego uważam, że Jackman nie pasuje.
Poza tym ja zawsze postrzegałem Batou jako 45 latka mniej więcej, ale nie tak wymuskanego jak 45 letni aktorzy.

ocenił(a) film na 5
madchicken

"Aramaki - John Hurt, najlepszy typ do tej roli, wyglądem, posturą i zdecydowanie głosem" - wow, zdecydowanie!

i Will Ferrell jako Batou, haha

ocenił(a) film na 1
garlicpepper

Patrząc na fizjonomię plus charakteryzacja, to nie takie głupie :)

ocenił(a) film na 7
Refik

Przyznaj, że po prostu wymieniłeś wszystkich aktorów jakich znasz. Po co zakładać tak bzdurne tematy.

ocenił(a) film na 7
Refik

Tylko Kate. Szkoda, ze już grzeje czterdziestką ;)

Refik

Temat bzdurny, ale Batô - Dolph Lundgren- MUST!

Westpreussen

Według najnowszych informacji akcja filmu będzie się działa w Hong Kongu, a tak w ogóle film ma być wierną aktorską kopią japońskiego oryginału z dużą ilością grafiki komputerowej. Tak że może być dobrze :-)

użytkownik usunięty
Refik

Motoko Kusanagi - Kyoko Fukada
Togusa - Beau Nelson

ocenił(a) film na 7

Namiastka tego jak wyglądałby Ghost grany przez Japończyków.
ARISE Ghost in the Shell: Ghost is Alive - sztuka teatralna z wyświetlanymi elementami wymagającymi okularów 3D. ;P
http://kokaku-a-stage.jp/cast.html

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones