widziałam zdjęcia prawdziwej Gii i musze obiektywnie stwierdzić że to Gia Angelinie pod względem urody do pięt nie dorasta
nie chce pisać że była brzydka ale raczej przeciętna wyglądała z twarzy troche jak facet w skali od 1 do 10 nie wiem czy za twarz dostałaby 5 a ciało to wogóle 3

W 100% się zgadzam. Nie ukrywam, że uwielbiam Angelinę, ale nie będzie to żadna faworyzacja z moje strony, jeśli powiem, że Angelina jest o wiele ładniejsza od Gii. Niestety faktem jest też, że w filmie wiele elementów było mocno przesadzonych, przykładem może być właśnie scena z nożem, o której wspomniał autor tematu.

A ja nie lubię Angeliny, bo moim zdaniem jest kiepską aktorką, gdyż właściwie w każda rola, którą gra ma w sobie coś podobnego, na tyle, iż na podstawie jej ról byłabym w stanie określić jaką jest osobą. Zawsze trochę tragiczno - szurnięta. Łatwo jest zagrać wariata. Nie byłabym stanie tego powiedzieć o Nicole Kidman ani np. Meryl Streep, o których nawet ciężko powiedzieć jak właściwie wyglądają, bo w każdym filmie zupełnie inaczej - i to jest prawdziwe aktorstwo. Kreujesz jakąś postać, nie siebie, tyko postać. A Angelina w każdym filmie trochę jakby grała siebie, bo nie potrafi się pozbyć pewnych swoich cech na rzecz postaci. Z jednej strony to dobrze, bo pewnie jest ciekawą osobą, ale to nie są atuty aktora. I właśnie w tym filmie, pomimo iż uważam, że jest świetny, Angelina po raz kolejny gra siebie, nie Gie, tylko Angelinę i stąd te zmiany w życiorysie, bo zagranie dziewczyny, która przychodzi na casting z mamą wykracza poza zdolności aktorskie Angeliny. Jedyne co trzeba jej przyznać, to to że jest ładna, ja bym powiedziała, że jest ładniejsza niż Gia, bo ma trochę bardziej wyrazistą urodę. Modelki są trochę takie nijako - pospolite.

zgadzam się z tobą, ale angelina jolie ma w sobie tyle uroku, że w ogóle mi nie przeszkadza to, że nie jest wybitną aktorką (poza niektórymi rolami)

Znasz prywatnie Angelinę? Łał, pozazdrościć. My maluczcy mamy tylko gazety i telewizje która ją kreuje jak chce. Musisz mieć naprawdę świetne kontakty...

totalna bzdura. na odwrót: to Gia pod względem urody nie dorasta Jolie do pięt. jak dla mnie uroda Gii była przeciętna. poza tym Gia nie potrafiła rzucić narkotyków (żałosna ćpunka) i ostatecznie umarła przez swoje odrażające uzależnienie. a Angelinie udało się podnieść z dna i już ostro nie ćpa. poza tym Angelina mistrzowsko zagrała Gię.
a na podstawie jednego wywiadu nie można stwierdzić jaka naprawdę była Gia, a potem stwierdzać że Jolie słabo ją zagrała.

angelina cpala here??

Z tym nożem to popieram, że wyszło raczej angelinowato. Pewne wywiady i artykuły o samej Jolie aż się cisną.