Szanowani krytycy określili ten film jako chale,ale mi sie ten
film najzwyczajniej podoba.
Moze Mariah i rzeczywiście płacze na zawołanie i gra jak naturszczyk
a nie profesjonalna aktorka,ale to czyni ten obraz bardziej 'życiowym'.

'Glitter' jest oparty na jej biografii,oczywiście pewne
watki zmieniono lub wymyślono na potrzeby filmu,ale generalnie tak właśnie
wygląda droga artysty do sukcesu i wymaga wiele wyrzeczeń i czasem bycia
egoista.

No i co dla mnie jest najważniejsze przy ocenie filmu-dobrze sie to wszystko ogląda.