Kiedy oglądałem ten film kilka lat temu (pewnie w gimnazjum jeszcze), pamiętam, że co chwile się na nim śmiałem - dzisiaj wydaje mi się niesamowicie smutny, jest w nim coś nostalgicznego, jest w nim pewnego rodzaju tęsknota i jest ucieczka przed dojrzewaniem. Świetna muzyka Yanna Tiersena (mogło być inaczej) dopełnia obrazu. Świetny film, choć do ideału czegoś jednak brakuje - stąd 9, a nie 10.