Ten film obejrzałem za namowa koleżanki która zachwycała sie świetnym pomysłem filmu (chodzi o śpiączke bohaterki i jej ockniecie się w innej rzeczywistości). Jednak mi odrazu skojarzyło sie to z Dyktatorem Chaplina oraz Hibernatus z Luis de Funes'em, więc okazało się, że pomysł jest dość wtórny. Mimo to film jest niezły,a według mnie nawet bardzo dobry i nie nudzi nawet przez chwilę. polecam