Za bardzo rezyser wzorowal sie na Amelii, a juz muzyka z filmu to lekkie przegiecie, mogli wymyslec jakis nowy motyw...
amelia? A co film, poza jednym utworem ma wspólnego z Amelią???? Są to zupełnie inne filmy, ani trochę do siebie nie podobne!
Nono! Good Bye, Lenin! ma tylko jedna rzecz, a dokladniej mowiac osobe laczaca go z Amelia - Yanna Tiersena, ktory tworzy genialna muzyke.