Trochę naciągana historyjka o nastoletnim dilerku.Z jednej strony jest to sympatyczny,sentymentalny filmik,ale z drugiej strony trudno się przejąć losem małoletniego dilera,który hurtowo rozprowadza truciznę.Na plus na pewno fajny wakacyjny klimacik wschodniego wybrzeża,niezły momentami humor,ciekawa lokalizacja(przylądek Cape Cod),moja ulubiona Maika Monroe w obsadzie oraz kilka ciekawszych scen(moja ulubiona to ta z gumą do żucia).Podsumowując szału nie było,ale całkiem niezle się to oglądało.