ale można popatrzeć chociaż na atrakcyjnych pod względem fizycznym aktorów. tutaj nawet w tym temacie jest dramat. Kościukiewicz próbuje grać rolę amanta, a bardziej pasowałby do postaci kloszarda, którego częstuje trunkiem...
Widziałam kilka minut tego dzieła i chyba nigdy więcej nie skuszę się na polskie produkcje. Takiego wysypu kartofli dawno nie widziałam.
w punkt!