Nie tylko tobie.
Lepszy od niejednego SF a już na pewno jest w czołówce tych z ostatnich lat.
Pamiętaj też że posty najczęściej nie piszą fani.
Posty krytykujące dany film piszą ludzie którzy uważają się za wielkich krytyków.
A że do podniesienia samo oceny potrzebują skrytykować wszystko co może sprawić przyjemność innym.

"Pamiętaj też że posty najczęściej nie piszą fani.
Posty krytykujące dany film piszą ludzie którzy uważają się za wielkich krytyków.
A że do podniesienia samo oceny potrzebują skrytykować wszystko co może sprawić przyjemność innym."
Bez sensu.

Właśnie na tym polega forum DYSKUSYJNE, że toczy się dyskusja między zwolennikami czegoś (w tym przypadku filmu), a przeciwnikami. Owszem zdarza się, że wiele osób oceniających dany film, to tzw. "trolle", ale tak jest po jednej, jak i po drugiej stronie barykady.

Uważam film za średniak. Osoba, która nie uważa siebie za krytyka, ale przeczytała książkę i widzi, jak reżyser pluje w twarz.

Książka i film to są dwie różne rzeczy, film na podstawie książki to nowa opowiedziana przez inną osobę historia.
Jak bym miał film oceniać na podstawie pierwowzoru książki, to mówię nie.

Mnie też się bardzo podobał, położył na łopaty min. 300 Rise of Emipre na którym byłem w kinie.

Mnie też. Bardzo dobry film ;-)

ja daje 10

Jestem za!

Jestem świeżo po obejrzeniu i moge powiedzieć, że jestem miło zaskoczony :)
Komentarze, recenzja i ocena nie ukazywały filmu w dobrym świetle, więc ciężko mi było się za to zabrać, ale nie żałuje 2 godzin... No i złapałem chrapkę na książki :D

nie no średnia ocen to 6,5 na chwilę obecną , więc większości się film podobał :P

Wybacz moją małą spostrzegawczość

Nie tylko tobie się podobał. To rewelacyjny film. Odbiega od książki w pewnych aspektach ale czasem już rzygam tym ciągłym stękaniem ludzi, że im adaptacja odbiega od literackiego oryginału. Odbiega. Ale to nadal rewelacyjny film.

Ja tam nie czytałem książki więc mam "wywalone" na to czy odbiega, czy nie :D

Książka zawsze będzie lepsza bo przetwarzane treści zawsze będą się w 100% pokrywały z wyobrażeniami/wizją odbiorcy :p
Mi się tam film podobał.

Nie jesteś sam - mnie też się podobał, chociaż jesten oddanym fanem ksiązki (przeczytałem ją kilkanaście razy). Bałem się, zwłaszcza czytając negatając negatywne opinie, że całkiem to spieprzą - szczęśliwie jednak tak się nie stało - jeden z najporządniejszych filmów SF jakie powstały w ostatnich latach. Oczywiście - wiele wątków pominięto, inne straszliwie spłycono, ale i tak jak na "hollyłódź" i decyzje producenkcie przy filmach z tak dużym budżetem, sporo z trudnego klimatu powieści udało się przemycić...Niestety film MA ZAROBIĆ - a tzw target ma zróżnicowany poziom intelektualny...
P.S. z całego serca polecam lekturę powieści - jest rewelacyjna !!!

świetny był :)

Dobry wybijający się S-F ponad przeciętną ale czegoś mi tam brakowało> Nie wiem czego ale czułem niedosyt...
może to już taki klimat a może nie wiem książki nie czytałem... dałbym 8 a najchętniej 7,5 ale liczyłem na więcej prawdę mówiąc..
Ale gdyby nie Jablonsky to bym niżej ocenił film.. same efekty są niczym bez dobrej muzyki... a jego muzyka jest idealna tutaj na mój gust :)

Mi sie podobal po cichu licze na czesc 2 ale szanse na to sa bliskie 0

Film jest ciut lepszy od średniaków które pojawiły się w kinie w ostatnim roku. Natomiast daleko mu do ideału + z początku wciągał ale im dalej to jakoś odniosłem wrażenie, że coś mu zabrakło.

Film ogólnie dla gimbusów i fanów Harrego Szprotera ;) . Dorośli też mogą obejrzeć ale nie będą się na nim tak dobrze bawić jak np na Terminatorze czy Obcym :)

Książki nie czytałem a do filmu miałem neutralne podejście, początek był fajny ale szału nie ma.

Mnie również się film podobał, chociaż drażni mnie to, że całość została tak mocno skompresowana. W książce Ender spędził w Szkole Bojowej kilka lat, w filmie wygląda to tak, jakby upłynęło kilka tygodni.

dopisuję się ; ) Fajny film, efekty specjalne nawet bardzo kozackie, dobre aktorstwo, muzyka też git. A książki nie czytałam, więc też mam wywalone czy pokrywa się dokładnie z jej treścią. Minusem jak dla mnie było zakończenie - zbyt szybkie i takie, jakby reżyserowi kończył się czas i chciał cały film jak najprędzej podsumować