Tyle nasłuchałam się o tym filmie, nawet najbardziej zatwardziali i wydawłoby się, niedający się przestraszyć byle "horrorkowi" krytycy wypowiadali się o nim jak o najbardziej przerażającym filmie wszechczasów. Podpobno miałobyć w nim ukazane niehumanitarne wręcz okrucieństwo, sceny tortur pokazane z fizjologiczną dokładnością. Z zapartym tchem oglądałam więc ten "horror wszechczasów" czekając na te "mrożące krew w żyłach sceny". Czekałam, czekałam i...nic Jedyna scena która może spowodować co najwyżej o chwilowe wstrzymanie oddechu jest pod sam koniec, kiedy japoneczka odcina japończykowi nogę metalową linką. Poza tym ponad godzina potwornej nudy. W dwóch słowach - nie warto.
Jak sie nie rozumie ambitniejszych filmów to proponuje Pokemony albo Chucka Norrisa. A co tego okrucienstwa, to własnie ta ostatnia scena jest najokrutniejsza w historii kina.
wiecie co? ja myślę, że lepiej by bylo, GDYBY TEGO FILMU NIE WPROWADZILI DO KIN W POLSCE. to nie jest zwykły film. to film dla bardziej wymagających widzów, o jakiejś treści. a tak do kin poszli widzowie filmów typu jak ktoś tam już wspominał "Domu woskowych ciał" i innych głupich amerykańskich horrorów, w nadzieji, że zobaczą jakiś superancki filmik co baba będzie za wszystkimi latała z igłami i ich smiertelnie dziabała. dajcie spokój. już na imdb.com lepiej uszanowano ten film. a tak "Odishon" stał się kurcze jakąś produkcją co ma normalnie mrozić krew w żyłach i w ogóle. tu chodzi o co innego. tu chodzi o wolną akcję, w której potem ni z gruchy, ni z pietruchy robi się coś krwawego i typowo horrorowego. i tak miało być. takie miały być założenia. a tak mamy tutaj typowych narzekaczy, bo im się nie spodobał, bo miał być super ekstra hektolitry krwi, itd. obiecanki, cacanki. i to wina tych co wprowadzali to do kin - źle poprowadzili reklamę. źle. jest mi strasznie żal, że "Audition" musiał tak ucierpieć. to jest chyba jedyny przypadek filmu na filmweb.pl, którego nota jest moim skromnym zdaniem niesprawiedliwa. już na imdb jest lepsza ocena. ach, tej niesprawiedliwości. I CO ŻEŚCIE ZROBILI, LUDZIE?...:)
Mam nadzieje, ze te zale to nie do mnie, film dobry, co nie zmienia faktu, ze nie jest "najokrutniejszy w historii kina", vide: oldschoolowy "Holokaust kanibali" czy nawet "Ichi the Killer" Miike'a....