Najlepszy moment filmu, który mnie całkowicie rozwalił, to ten gdzie ten cały Pedro Zanti wycieńczony i spragniony na pustyni daje nurka aby napić się wody, ale nie zauważył tabliczki, że ta woda jest zatruta. :D Albo jak wcześniej szeryf przykuł go kajdankami do łóżka ale do butów, a on wyjął nogi z tych butów i...