PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=242379}
5,6 82 650
ocen
5,6 10 1 82650
3,7 15
ocen krytyków
Green Lantern
powrót do forum filmu Green Lantern

Bedą jakieś powiązania postaci Green Laterna z innymi bohaterami DC?

RadoslawKamil

Niestety nie. Ta część idzie w zapomnienie, tymczasem WB szykuje film o całym korpusie Zielonych Latarni, gdzie z ludzkich Latarni pojawiłby się nie tylko Hal Jordan, ale też inni. Bardzo ubolewam nad tym faktem, gdyż niezmiennie uważam, że to właśnie na tym filmie można było oprzeć Ligę Sprawiedliwych. Owszem film może nie był jakiś olśniewający, jednak za każdym razem odwołuję się do marvelowskiego "Thora", który również pozostawiał wiele do życzenia, a jednak to z tego filmu pochodzi główny zły, któremu czoła stawiają Avengers. Powstała również kontynuacja "Thora" z nowym reżyserem i scenarzystą i taki zabieg udał się już bardzo dobrze. Uważam, że tak samo trzeba było uczynić z "Green Lanternem", a scena po napisach dawała ogromne pole do popisu zarówno dla kontynuacji jak i dla Ligi.

PS. Nie piszę jaka to scena, gdyż dla niektórych mógłby to być spoiler

qoobab

Szkoda. Był duży potencjał w tym filmie. Hulk też wyszedł marnie a włączono go do Avengers, więc polityka DC nieco inna widać. Pomimo fali krytyki i marnych wyników film Green Latern wprowadzał całkiem ciekawe postacie, a moc pierścienia dawała spore możliwości do popisu. Pierwszy Thor od Zmierzchu różniły jedynie universa:)

RadoslawKamil

Z Hulkiem to w ogóle jest zawiła sytuacja. Najpierw Marvel wypuścił film pt. "Hulk". Dopiero potem został wykupiony przez Disneya, który to wpadł na pomysł stworzenia kinowego uniwersum postaci komiksowych, więc nakręcili "Incredible Hulk" z innym aktorem w roli głównej, czyli swoisty reboot. Oba filmy jednak okazały się zbyt słabą historią, aby mógł powstać z tego porządny film kinowy, więc do "Avengers" w roli Bannera wzięli jeszcze innego aktora, a "Incredible Hulk" w rzeczywistości również jest odstawione na boczny tor przez Marvela. Istnieje też plotka jakoby to Norton zażądał zbyt dużej gaży za jego powrót w "Avengers", więc zwyczajnie z niego zrezygnowali- na zbyt wiele wielkich gwiazd to chyba jednak ich nie stać.
Co do "GL" to o ile można się spierać co do potencjału przedstawionego filmu, to potencjał na pewno drzemał w kontynuacji (kto widział scenę po napisach wie o czym piszę). Również uważam, że jest to wielka szkoda, że rezygnują z Reynoldsa, który moim zdaniem świetnie wykreował tytułową postać. "Man of steel", od którego WB zaczął tworzyć swoje uniwersum, moim zdaniem również wyszło cienko, a jednak w tym przypadku to ich nie zraziło. Nie rozumiem...

qoobab

W ogóle kinowe uniwersa DC i Marvela są zagmatwane. Wiele postaci się nie pojawia bo prawa ma inna firma, czasem zmieniane są nazwy własne bo prawa do oryginalnych ma inna firma itp. Aktorzy często sami są sobie winni chcąc zbyt dużych pieniędzy lub zajmując się innymi produkcjami. W zasadzie z DC został nam tylko Batman jeżeli chodzi o filmy i Man of Steel. Marvel ma znacznie więcej postaci i wiele z nich miało marny początek. Bardzo dobrze wypadły za to kompilacje w postaci dwóch części Avengers. Bałem się, że wyjdzie przerost formy i w natłoku postaci filmy te stracą na historii i wyjdzie pokaz fajerwerków zamiast filmu, ale się myliłem. Oglądałem wszystkie Hulki i żaden nie zachwycał, w ostatnim mieli tylko lepsze efekty. Historia Hulka niczym się nierożni od Spidermana, a ten z kolei dostał filmów i kontynuacji całkiem sporo. Widać stary naukowiec nie ma takiej widowni co nastoletni przygłup:)
Wracając do tematu. Jest wiele postaci, które zasługują na kontynuację, ale z powodów finansowych lub politycznych nie dane nam ich zobaczyć, a są takie, których oglądać więcej nie chcemy a nadal powstają filmy takie jak Fantastyczna Czwórka :)

ocenił(a) film na 7
qoobab

Po pierwsze popełniłeś kilka błędów merytorycznych w swojej wypowiedzi. Film Hulk z 2003 roku powstał w wytwórni Universal a nie Marvel. Film Incredible Hulk to koprodukcja Marvela i Universalu, Disney nie maczał w nim palców (na szczęście). Zwolnienie Nortona nie miało raczej nic wspólnego z jego gażą, choć to już oczywiście sfera domysłów. Ja słyszałem co innego, mianowicie Nortonowi nie podobał się scenariusz Avengers i chciał by go zmieniono, niestety nic nie wskórał i skończyło się jego odejściem. Ale w tej materii mogę jednak się mylić, podobnie jak w tej, że Universal nadal posiada prawa do Hulka i Marvel może korzystać z tej postaci w swoich filmach na tej samej zasadzie co w przypadku Spider-Mana. Podobno właśnie dlatego nadal nie ma nowego filmu o Sałacie, bo Marvel nie może się z Universalem dogadać.

Natomiast co do Green Lanterna i Man of Steel sprawa jest prosta. GL nie dość że był klapą artystyczną, to jeszcze finansową i to jedną z największych w historii. Moim zdaniem dałoby się wycisnąć z niego dobrą drugą część jakby zabrali się za nią odpowiedni ludzie ale włodarze wytwórni boją się że znowu będzie klapa i wolą zacząć wszystko od początku. Natomiast Man of Steel zarobił przyzwoite pieniążki i zebrał lepsze recenzje od GL. Druga część była więc pewna od samego początku.

DarthDream

O tym, że prawa do Hulka są w rękach Universalu dowiedziałem się już po napisaniu swojego wcześniejszego posta. Jakoś jednak Marvel musiał maczać palce w "Incredible Hulk" skoro w scenie po napisach pojawia się Stark (tak wiem, że spoiler, ale inaczej na ten post odpowiedzieć nie mogłem). Tak więc ten film zarówno należy do uniwersum, jak i nie należy. Na temat Nortona (lub też jego braku) pewnie i tak nigdy nie poznamy prawdy, więc pisane przez nas informacje i tak pozostaną jedynie plotkami. Co do ewentualnego "Incredible Hulk 2", to powód jest, myślę, bardziej prozaiczny- nie ma ciekawej historii o tej postaci, którą dałoby się przełożyć na wielki ekran z sukcesem. Kwestia dogadania z Universalem moim zdaniem odpada, bo przecież Hulka zobaczymy w trzecim "Thorze", jak również regularnie występuje w "Avengersach", a przecież do tego też by się musieli dogadać. Zamiast o GL, którego jest to przecież forum, za bardzo rozwinąłem się nt. Marvela, ale w temacie GL chyba już i tak nic nie można dodać. Mi jednakowoż szkoda...

ocenił(a) film na 7
qoobab

No spoko, ale nie doczytałeś mojego posta, więc powtórzę - Incredible Hulk był koprodukcją Marvela i Universalu. To Disney nie ma z tym filmem nic wspólnego, bo przejęli Marvel Studios w 2009 roku a dopiero od 2012 zajmują się dystrybucją ich filmów no i pewnie mają coś do powiedzenia na ich temat w trakcie produkcji. Natomiast co do Hulka to o ile mi wiadomo Marvel nie musi specjalnie dogadywać z Universalem żeby umieścić Hulka w np. Avengers. Podobnie jest ze Spider-Manem, który pojawi się w Civil War. Dopiero w przypadku solowego filmu o Bannerze lub Parkerze będziemy mieć do czynienia z koprodukcją. Kilka ciekawych historii o Hulku jest. Wszyscy przywołują chociażby Planet Hulk. Była już kreskówka na podstawie tego komiksu która całkiem nieźle wyszła. Moim zdaniem film na motywach Planet Hulk świetnie rozwijałby wątek tej postaci w filmach. Niekoniecznie trzeba by potem kręcić World War Hulk.

Incredible Hulk dalej należy do MCU, nikt go nie wykasował choć faktycznie przez jakiś czas się wydawało, że Marvel wstydzi się tego filmu, olali postacie które w nim były i nie odnosili się do niego w żaden sposób po Iron Manie 2. Ale to się zmienia bo Thunderbolt Ross będzie w Civil War i może kiedyś Betty Ross też powróci. Incredible Hulk był najgorzej zarabiającym filmem Marvela do tej pory więc taka długa przerwa w temacie Hulka raczej nie dziwi.

Faktycznie zboczyliśmy z tematu Green Lanterna, więc wspomnę, że początkowo w tym filmie miał pojawić się Superman, chyba jest o tym napisane w ciekawostkach na filmwebie. Obecność Amandy Waller też zaliczam do gościnnych występów, bo kojarzę ją bardziej z Suicide Squad i Supermanem niż z Green Lanternem, choć możliwe że w komiksach o szmaragdowym rycerzu też się pojawiała - nie wiem, bo nie czytałem ich za dużo. Być może Waller miała powrócić w kolejnych filmach o innych postaciach. Jej "śmierć" w GL sugeruje coś innego, ale pewnie wcale nie umarła tylko straciła przytomność. Jednakże nie podobało mi się przedstawienie tej postaci w GL. Prezentowała się gorzej od tej z serialu Smallville, na szczęście film Suicide Squad powinien dobrze pokazać tę postać, przynajmniej wszystko na to wskazuje.

ocenił(a) film na 7
DarthDream

Poprawka, Waller na pewno nie zginęła. Oglądałem właśnie ten film z dziewczyną i wyraźnie widać, że Amanda żyła w ostatniej scenie ze swoim udziałem. Kompletnie o tym zapomniałem.

DarthDream

Co do postaci Petera Parkera to akurat się mylisz i Marvel/Disney bez zgody Sony nie może tej postaci pokazać w swoim filmie nawet jako easter egg. Gdyby było inaczej, to Spider-Mana zobaczylibyśmy już w drugiej części Avengers (a może i nawet w pierwszej), bo tego chciał właśnie Whedon, ale ograniczały go prawa do postaci. Na szczęście wytwórnie już się dogadały, dlatego właśnie Pajęczaka zobaczymy w Civil War. Co do innych postaci, o których wspomniałeś, które mają się tam pojawić nic nie wiem- to się akurat okaże.

"Planet Hulk" nie uważam za dobrą opowieść o nim, a gdyby miał powstać taki film, to i tak musiałby być w całości w CGI, co pewnie skutkowałoby podobną klapą jak w przypadku filmu, na którego forum się znajdujemy. Albo wymyślą coś świeżego, nie wzorując się na żadnym komiksie, albo nie będzie już solowych filmów o Hulku.

A wracając do uniwersum DC (choć nadal niekoniecznie do GL), to w Smallville było więcej postaci, które zostały lepiej przedstawione niż w późniejszych dziełach. Za taką postać uważam np. Green Arrowa, który choć w Smallville był jedynie drugoplanową postacią, to moim zdaniem był lepiej wykreowany niż w serialu o nim samym. Tak, zdaję sobie sprawę z tego, że to kontrowersyjny pogląd ;]

ocenił(a) film na 7
qoobab

Nie, nie pomyliłem się, tylko nieprecyzyjnie się wyraziłem. Już się poprawiam. Marvel może dowolnie używać postaci Spider-Mana w swoich filmach - oczywiście od momentu w którym zawarli porozumienie z Sony. Wcześniej rzecz jasna nie mogli tego zrobić bo inaczej Spidey pojawiłby się w pierwszej części Avengers, jak słusznie zauważyłeś. Ale od momentu zawarcia porozumienia mogą raczej swobodnie operować tą postacią. Co prawda Pajęczaka nie było w Age of Ultron ale raczej nie dlatego bo ograniczały ich prawa tylko zbyt późno zawarli porozumienie z Sony, druga część Avengers była już na ukończeniu i wrzucenie tam Spiderka tylko po to żeby był byłoby kompletnie bez sensu. Za to było wystarczająco dużo czasu by zaplanować jego sensowne pojawienie się w Capie 3. Zauważ że film Incredible Hulk był dystrybuowany przez Universal a obie części Avengers przez Disneya chociaż Hulk też się tam pojawiał. Po prostu Universal nie ma nic do gadania przy Avengers ale gdyby Marvel nakręcił film o Hulku to Universal byłby pierwszy w kolejce jeśli chodzi o dystrybucję na świecie więc póki to się nie zmieni to pewnie żadnego filmu o Hulku nie będzie. Z tego co ostatnio czytałem w Internecie wynika że Sony ma szerszą kontrolę nad filmowym Spider-Manem niż Universal nad Hulkiem ale nie zmienia to faktu, że tylko przy solowych filmach o Parkerze Sony będzie miało duży udział a przy pozostałych jak Civil War - właściwie żaden. Oczywiście nie zastrzegam sobie monopolu na prawdę bo wytwórnie nie odkrywają publicznie każdego szczegółu swoich umów więc częściowo bazuję na domysłach. Np. kiedyś mówiło się że Fox traci prawa do FF jeśli nie nakręci o nich filmu przez 7 lat. Jednak fakt że nadal mają te prawa mimo ze przez 8 lat nie bylo żadnej produkcji o tej drużynie świadczy o tym że umowa musiała być skonstruowana nieco inaczej.

Co do Planet Hulk to niekoniecznie musi być cały w CGI. Ostatnie Gwiezdne wojny udowodniły że można nakręcić film z akcją w kosmosie w którym efekty praktyczne łączą się z komputerowymi. Planet Hulk to historia trochę w klimacie Star Wars czy Strażników Galaktyki, jest tam i zły bezwzględny reżim, i grupka rebeliantów stająca w opozycji do imperialistycznej władzy, są znane i ograne schematy podane w nowy sposób a przede wszystkim jest epicka przygoda. Także będę bronił tego komiksu i jego ewentualnej ekranizacji. :)

Rzeczywiście Green Arrow był super w Smallville ale ten nowy też mi się bardzo podoba. Zresztą serial o młodym Clarku to moja ulubiona produkcja o superbohaterach co widać po moim avatarze. :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones