ale są jednocześnie obleśne. takie lale to rzeczywiście jak Mike rozjechać po twarzach i RYĆ, RYĆ aż odpadnie różnica w fizjonmi.. w swoim gronie są zwyczajnie nieznośne. pod tym kątem film jest genialny - te dyskusje, te spostrzeżenia, ten język, to fiutkobicie, ta świnina mentalna. oczywiste facety czyli wieprze też niemałego kopa dostały, ale to już znamy - każdy mężczyzna to świnia, tylko niektórzy myją zęby i piorą gatki, ot co. i w filmie nie ma chyba ani jednej damy w spódnicy. rany - to obleśne.