Żona rzuca znanego sobie od wielu lat dobrze zarabiającego mężą dla przypadkowo spotkanej kwiaciarki - niezwykle "prawdopodobne". Czy żona jest lesbijką - trudno powiedzieć. Żenujący jest też wątek rodziców, podobnie jak ich postawa wobec sytuacji, w jakiej zostali postawieni. Trochę lepszy od polskich komedi romantycznych aczkolwiek i tak słaby jak kurczak po karuzeli
"Żona rzuca znanego sobie od wielu lat dobrze zarabiającego mężą". "Znanego sobie od lat" - rozumiem. Ale jakie znaczenie ma to że dobrze zarabia? I co dokładniej żenującego jest w rodzicach?
Dla kobiet zarobki męża są niezwykle ważne. Myślę, że dla wszystkich kobiet. Wyjątkiem są te, które same bardzo dużo zarabiają oraz te, które są brzydkie, samotne i chciałyby byle kogo. Rodzice zachowują się w sposób delikatnie mówiąc mało realistyczny, nie interesują się specjalnie sprawami córki, są takimi dziwnymi biernymi obserwatorami. W czasie, kiedy ważą się losy jej córki oni myślą i mówią o swoim związku. Nagle po tylu latach zaczynają się tym związkiem zajmować i to właśnie wtedy. Oczywiście, że ten film jest debilny i tyle.
Jeśli interesuje cię temat związków lesbijskich to proponuję świetny film pt. "Fucking amal".
Nie powiedziałabym, że mnie interesuje. Staram się oglądać po prostu to co mi wpadnie w ręce, w szczególności te filmy polecane przez znajomych, czy użytkowników filmwebu. A Fucking Amal oglądałam już jakiś czas temu, fakt - coś w sobie miał. Dzięki za polecenie. :]
A ty masz co do tego taką pewność, ponieważ? Takie rzeczy mógłbyś mówić gdybyś był tymi "wszystkimi kobietami", a tak chyba nie jest? Nie wiem na jakiej podstawie masz takie zdanie, może przez kobiety przedstawiane w jakichś filmach, czy przez kilka poznanych w swoim własnym życiu. Owszem, zgadzam się, że na pewno jest wiele kobiet dla których tak ważne są pięniądze, ale wg. mnie na pewno nie jest to większość a tym bardziej "wszystkie".
Szowinistyczna wypowiedź, może i są kobiety, dla których najważniejszy jest portfel męża, ale nie generalizuj proszę.
Ludzie są zwierzętami o określonych cechach uzależnionych między innymi od płci. To naturalne, że kobiety lubią pieniądze, a mężczyźni np. chcieliby mieć co pół roku now żonę.
Faceci zaś nie lubią pieniędzy i rozdają je na prawo i lewo bo mają z natury dobre serca...
Ale masz archaiczny światopogląd, w dzisiejszych czasach kobiety (przynajmniej te wykształcone) potrafią same o siebie zadbać i zarabiać pieniądze też potrafią. Laski lecące na kasę to pustaki, omijaj takie z daleka.
Fajnie, w Twojej krótkiej wypowiedzi zawarłaś zarówno ocenę mojego światopoglądu jak i radę co mam w swym życiu czynić!!!! Gratuluję, kapitalnie!!! Moja mama też tak robi. Może zostałybyście koleżankami, skontaktuję was jakoś jeśli zależy Ci na tym...