PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=230925}

Gry weselne

Imagine Me & You
6,4 16 077
ocen
6,4 10 1 16077
Gry weselne
powrót do forum filmu Gry weselne

nie zebym miala cos do lesbijek i gejow ale strasznie mnie to wkurza jak nie ma w opisie nic o tym ze to jest film o milosci homosksualnej ;/ juz ktorys raz zaczynam cos ogladac i po kilku minutach mam ochote wylaczyc.. jakos nie ruszaja mnie tak historie.. Mogliby to gdzies zaznaczac:/ Liczylam na to ze pozna jakiegos fajnego kolesia...

ocenił(a) film na 9
nanuseek

Rozumiem, że plakat nie był dla Ciebie wystarczającą wskazówką? Biedni Ci heterycy, 99,9% filmów i książek jest o miłości hetero, a oni wciąż uważają, że ktoś im na siłę wciska homoseksualną propagandę.

miss_russ

Jestem 100% hetero ale w pełni się z tobą zgadzam!!! :):):)

Jak faceci z kobietami liżą się na każdym rogu albo w autobusie czy tramwaju to jest "własciwy porządek natury", ale jak tylko dwóch facetów czy dwie dziewczyny (oczywiście wolę tę drugą opcję z naturalnych znowu względów :):), mogą być nawet trzy albo i więcej :):)) to z miejsca jest to propagowanie homoseksualizmu!

A tak na marginesie, to a propos autorki tematu, adekwatnie do jej ubolewań, każdy film mógłby również mieć adnotację, że jest o miłości heteroseksualnej, a nie akurat na odwrót.

Generalnie jak patrzę na związane z tematem wystąpienia w TV, artykuły w prasie czy innych publikatorach, a nawet zwykły głos ulicy to wszędzie jest typowy terror większości przeciwko mniejszości usprawiedliwiany tym z kolei że niby ta mniejszość właśnie terroryzuje te większość i w jakiś, nieokreślony oczywiście sposób tej większości zagraża. Dokładnie tak samo jest z Żydami w naszym kraju i zawsze tak było! Chociaż obiektywnie rzecz biorąc to oni akurat nauczyli się doskonale tę polską żydofobię wykorzystywać.

A w zasadzie to zjawisko jest uniwersalne. Zawsze i wszędzie istniało "prześladowanie" tych innych przez tą większość "normalnych" bez względu na charakter jej "normalności" i rodzaj tych "innych".
Im społeczenstwo bardziej "prymitywne", mniej wykształcone, po prostu ciemnota i prostactwo tym zjawisko silniejsze.!

Ech! Rzygać się po prostu chce!
A jeśli hodzi o homofobię to cecha szczególnie zakorzeniona w społeczeństwach religijnie na_ebanych, zwłaszcza chrześcijańskich, a w tych ogarniętych katolicką zarazą szczególnie! Z resztą to ma jeszcze głębsze podłoże, bo chrześcijaństwo, a w szczególności katokicyzm wogóle uznaje za absolutne tabu inną miłość niż do Boga! A "cielesność" miłosci miedzy ludźmi to wogóle do niedawna jeszcze w takich społeczeństwach była rzeczą wyklętą!
A żeby uściślić to jak komuś na tym zależy to niech zapyta swego duszpasterza czemu wogóle i wyłacznie służy akt płuciowy. Tylko i wyłącznie prokreacji! I żaden katolicki, a zapewne i większość innych funkcjonariuszy odłamów chrześcijaństwa (ale tego akurat na 100 nie jestem pewien, bo co do katolicyzmu to tak!) nie powie wam inaczej bo złamałby doktrynę kościoła. Co więcej, akt płuciowy nie służący prokreacji jest w kościele katolickim grzechem śmiertelnym!!!
No i jak przez setki lat tak ta zaraza indoktrynowała społeczeństwa to takie są efekty! Aż dziw bierze bo przecież teoretycznie nauki Jezusa Chrystusa (jeśli wogóle istniał taki osobnik za jakiego się go uważa, podkreślam nie neguję z góry, że istniał, ale czy taki jakim chciano by go widzieć?) to esencja "miłości", a przecież Katolicyzm to religia NIENAWIŚCI do wszystkiego co o jotę odbiega od ścisłego kanonu. Dokładnie tak jak Talibowie.

No i z tch powodów nawet jak nie chcesz to i tak ten diabełek z ciebie wychodzi i w mniejszym lub wiekszym stopniu, w pewnych sytuacjach lub zawsze stajesz się homofobem, antysemitą, rasistą i jeszcze wiele anty-.

Ps.
Czym się róznił terror tzw. komunistycznych reżimów od terroru kościoła katolickiego w wiekach średnich i długo później też (zakładamy cezurę czasową dla Średniowiecza upadek Konstantynopola w roku 1453 lub odkrycie Nowego Świata w 1492 roku) ?

Odpowiedź: Liczbą ofiar!!!!
(kto ma za grosz inteligencji to sam sobie odpowie po której stronie była większa)

gandalfszalony

Drogi gandalfie, tak, jak facet z kobietą to jest porządek natury. Tu się zgadazam.

Co do adnotacj na filmach, to należy zastanowić się czemu ich nie ma. Pewnie dlatego, że ludzie spodziewają się jadnak filmów o miłości heteroseksualnej. No ale cóż, żyjemy w niedoskonałym społeczeństwie.

Co do "terroru większości przeciwko mniejszości usprawiedliwianego tym z kolei że niby ta mniejszość właśnie terroryzuje te większość i w jakiś, nieokreślony oczywiście sposób tej większości zagraża" to na prawdę nie wiem w jaki sosób homoseksualiści w Polsce są terroryzowani przez osoby heteroseksualne. Parady równości jak się odbywały tak się odbywają, homoseksualiści nie są w żaden sposób szykanowani przez prawo a na dodatek cały czas trwa debata na temat zalegalizowania ich związków.

Co do szykanowania mniejszości zawsze, wszędzie i przez wszystkich, wydaje mi się, że popadasz w paranoje. Po pierwsze kultura zachodnia od wieków cechuje się najwyższą tolerancją, jeśli spojrzymy przez pryzmat śwaitowy a po drugie nie zawsze to "ciemnota" inspirowała ludzi do prześladowań i nienawiści.

Jeśli chodzi o homofobię a religię. Naprawdę uważasz, że katolicyzm jest wyznaniem najgorzej traktującym gejów i lesbijki? A kary śmierci, więzienia czy reinkarnacja w zwierze?

Co do podejścia kościoła do seksu to co piszesz jest bzdurą. Stosunek jak najbardziej służy również przyjemności i jest wyrazem więzi męża i żony. Poza tym Jezus był postacią historyczną. Bardzo mnie ciekawi dla czego sądzisz, że religia chrześcijańska jest religią nienawiści. Nie jestem w niej jakoś szczególnie obcykany, ale z tego co się orientuje niewiele ma ona z nienawiścią wspólnego.

Nie wiem za bardzo o co chodzi Ci gdy mówisz o terrorze kościoła katolickiego w średniowieczu. Jeśli chodzi o krucjaty to był to doskonały sposób na rozładowanie napięć feudalnych w Europie, jeśli zaś o inkwizycje to liczba ofiar przez około 500 lat to kilkanaście tysięcy. Co do reżimów komusnitycznych liczba ta może wynosić nawet około 100 milionów.

pozdrawiam

Karol_klop

Mimo, że dobrze w zasadzie odczytałeś moje intencje to większość twoich wypowiedzi opierasz na własnym przekonaniu nie na faktach i na życiowej praktyce.
Większość również sprowadzasz do pewnych indywidualnych przypadków lub przykładów bez zastanowienia się nad szerszym aspektem zawartych przeze mnie tez. Nie wiem czy to celowe z twej strony, czy nieuważne czy po prost, bez urazy, brak Ci ogólniejszej wiedzy na poruszone przeze mnie tematy, które przyznam potraktowałem ogólnie bez wdawania się w szczegóły bo musiałbym to pisać przez co najmniej 24 godziny.
Choćby wówiąc o tych ofiarach nie wyłącznie katolicyzmu lecz róznych odłamów chrześcijaństwa (pominę już inne religie bo to tematy na godziny dyskusji) to jeżeli tylko takie masz pojecie o tym temacie jakie reprezentujesz to jest ono dość mizerne. Czyż inkfizycja i krucjaty (co jak widzę jednak nie potępiasz o ile służyły w twym mniemaniu w "dobrej" sprawie - tak jak bym czytał podręcznik do historii europy) to jedyne dzieło kościoła, a szerzej ujmując kościoła i ludzi głoszących jego ideologię? To zaledwie ułamek. I nie mowa tu wyłącznie o ofiarach śmiertelnych.

Zresztą wybacz ale jak czytam niektóre twe sformułowania to (być może się mylę) ale brzmią mi one jak żywcem wycięte z różnych publikacji. No co ma do żeczy więż męża do żony? To brzmi jak nauki przedmałżeńskie. To co być może nawet usłyszałeś od jakichś przedstawicieli kościoła katolickiego (w co watpię bo sam potwierdzasz, że nie jesteś "obcykany") to jest przejaw indywidualnej opini lub emanacja tego co chciało by się aby czymś było. Jednak kanon, podkreślam kanon, jest właśnie taki jak go przedstawiłem. Oczywiście rozumiem, że gdyby kościuł sztywno wymagał przestrzegania swych własnych rygorystycznych nazwijmy to przykazań to mógłby liczyć na znaczne grono wyznawców. Dlatego na całym świecie trzon (jeśli chodzi choćby o sam kościół katolicki, ale to się tyczy wielu odłamów chrześcijaństwa i innych religii) stanowią "półkatolicy", "ćwierćkatolicy" i td.
Sami oczywiście mają się za katolików w 100%, a hierarchowie dobrotliwie przymykają na to oko.
Co do postaci historycznych to wszystko zależy od tego jakie źródła za takowe uznamy. Dla jednych jest to Biblia, a dla innych Iliada i Odyseja (w końcu przecież mówią o Troi - ale jej autentyczność nie jest miczym potwierdzona, sa to wyłącznie przypuszczenia i wiele dobrych checi archeologów którzy tę czy inną ruinę chcieliby za nią uważać).
A jeszcze raz powtórzę, że nie neguję istnienia człowieka o imieniu Jezus, ale to w jaką legedę to imię ubrano. Bo to że komuś się coś wydaje to nie jest żaden dowód na to że jest to prawda. A niestety nie ma żadnych wiarygodnych dowodów jak do tej pory na potwierdzenie większości informacji zawartych w Bibli, niestety są to tylko pobożne życzenia tych, którzy chcieliby je za takie uważać. No chyba sam przyznasz, że nie może być wiarygodne źródło opisujące przeróżne cuda niewidy sprzeczne całkowicie z ogólnie dostępną dzisiaj wiedzą naukową.
Biblia jesli o niej mówimy jest jedynie dziełem literackim tak samo jak Mity Greckie, ale na ich podstawie nikt nie próbuje dowodzić istnienia Zeusa czy może Herkulesa.
Religia chrześcijańska jest "religią nienawiści" o tyle o ile prowokuje do niej jej wyznawców! Czy dla Ciebie jest całkowitym nowum, że z imieniem Boga na ustach jej wyznawcy mordowali lub przesladowali wszystkich innych jej nie wyznających? Sam wspomniałeś o krucjatach, ale przecież nie tylko to. A prześladowania Żydów w historii i Antysemityzm obecnie jakie mają podłoże jak nie religijne wyłącznie! To samo podłoże ma również niechęć do Islamu.
Założeniem każdej religii (szczególnie monoteistycznej) jest co najmniej niechęć do wszystkich wyznawców innych religii niewyznających również. Oczywiście idyllistycznie brzmią hasła ekumenizmu, miłości bliźniego itp. jednak to nie słowa decydują o charakterze wyznania lecz czyny jego członków. Głosić można sobie co się chce tylko trzeba jeszcze to praktykować. Małżonkowie z kościelnymi namaszczeniami też się bardzo kochają, często tak bardzo, że aż nie dają sobie żyć!

To samo się tyczy homofobii. Bo co na dobrą sprawę obchodzi innego człowieka to co kto robi w łużku puki to go bezpośrednio nie dotyczy? Ale zupełnie co innego jak to co tam robi jest wstrętne Bogu! I wstrętne hierarchom kościelnym i ich funkcjonariuszom w terenie (mimo, że osobiście to się wielu z nich podoba).

A co do terroru większości nad mniejszością i to wogule bo już na homofobii się nie będę koncentrował to po pierwsze nie wiem co ty uważasz za terror. Bo jeżeli wyłącznie to, że jakaś grupa osób łapie niepodobającegojej się obywatela i go zarzyna to ja mam znacznie szersze pojecie terroru. Bo to że dostaniesz w mordę od kibiców np. Lecha czy Ruchu jak pojedziesz na gościnne występy załużmy z Warszawy to też jest terror większości nad mniejszością.
A po drugie tego typu zachowania są naturalne dla każdej grupy ludzi, która jest w znacznej przewadze nad inną grupą ludzi i to jeszcze o opozycyjnych poglądach, a przede wszystkim mającej decydujący wpływ na całość populacji. Nie doszło by do holocastu gduby większość obywateli Niemiec stanowili Żydzi, ani do rasizmu w Stanach Zjednoczonych i innych krajach gdyby większość ich obywateli stanowili Murzyni.
To nazwane przeze mnie zjawisko terroru nie tyczy się wyłącznie liczebności, ale każdego przejawu życia społecznego tam gdzie istnieje grupa która ma przeważający wpływ lub wyłaczny na całą pozostałą populację. Tak już po prostu jest. Oczywiście można stważać pozory tolerancji lub nawet ją praktykować, ale zawsze pozostaje dysproporcja.
Przyszedł mi do głowy prosty przykład: Jesteśmy członkiem Unii Europejskiej, ale jak myślisz czyje zdanie się bardziej liczy w ogóle nasze czy starych, "dużych" członków Unii? I to już jest przejaw pewnego rodzaju terroru. Albo co mogliśmy sobie pokrzyczeć na temat rurociągu NordStream jeżeli to było na rękę silniejszym od nas (i nie mam tu na myśli Rosji).
To do homofobii myślę, że po poprzednim co napisałem nie trzeba już nawiązywać.
Zresztą jakoś nie słyszałem żeby jakaś banda "pedałów" (piszę to celowo) napadła na jakiegoś hetero i go za to dotkliwie pobiła. Ale odwrotne sytuacje zdarzają się nagminnie. A przejawów nienawiści w tym temacie jest znacznie , znacznie więcej. Twoje argumenty o paradach równości i tym podobnych są po prostu smieszne i wskazują na instrumentalne podejscie do tematu lub jak już wcześniej wspomniałem mały zasób wiedzy lub wiedzę taką jaką by się chciało ja widzieć, ale jaka wcale nie jest!

Też pozdrawiam i szerszych horyzontów życzę.

gandalfszalony

Tam przy cytuję " że gdyby kościuł sztywno wymagał przestrzegania swych własnych rygorystycznych nazwijmy to przykazań to mógłby liczyć na znaczne grono wyznawców" to po pierwsze znowu byk z tym kosciołem (i to straszny), ale przede wszystkim umkneło mi słówko "nie".
Powinno brzmieć "nie mógłby liczyć na znaczne grono wyznawców" - to diametralnie zmienia optykę. Za błąd przepraszam.

Karol_klop

PS.
Zerknąłem jeszcze raz na początek twej wypowiedzi i nie mogę się oprzeć przed krótką uwagą.
Tą alergiczną wręcz reakcję wywołała u mnie kwestia "tak, jak facet z kobietą to jest porządek natury". Wcześniej nie zwróciłem na nią uwagi, ale teraz zdałem sobie sprawę z kim być może mam do czynienia wyłącznie po tej kwestii. Bo brzmi ona dla mnie bardzo charakterystycznie dla pewnego kręgu osób. Zakładam że nie była ta kwestia li i wyłącznie przypadkowa. I w tym kontekście Żałuję teraz, że zmarnowałem czas na dyskusję z Tobą.
I nie przyznawaj mi racji w tym czego nie napisałem, ani nie miałem nawet na myśli.
Bo ja również mogę zrobić melanż z twej wypowiedzi w taki sposób, że wyjdziesz w niej na głupca. Ale za to ja wyszedłbym na idiotę który nawet nie wie co czyta.

ocenił(a) film na 6
gandalfszalony

Nie zmarnowałeś tego czasu, ja i trzystu innych kolesi z uwagą sledziliśmy waszą potyczkę. Twoje poglądy zostały rozmnożone, przekazałeś innym dziedzictwo kulturowe swego rodu, od dzisiaj świat stanie się dla Ciebie piękniejszy.

TheMirror

Chciałbym się jakoś ustosunkować do Twej wypowiedzi, ale (być może za mało bystry jestem) nie jestem na 100% pewny Twych intencji w kontekście Twych komentarzy w dyskusji z niejakim Piotrem jakimś tam (bez obrazy Piotrze nie pamiętam kolejnych twych sygnatur :)) w temacie "odstraszającym" wrażliwców i alergików na homofobię.:)
Brzmią one dla mnie jakoś tak co najmniej dwuznacznie, a przynajmniej nie odkrywają one zbytnio twych zapatrywań w temacie. Nie wiem czy traktować je całkowicie i 100 %-towo poważnie czy raczej jako pewien rodzaj ironi lub zawoalowanej kpiny z autora tamtego tematu.
Z tego powodu nie wiem też jak ewentualnie się ustosunkować do Twego komentarza do mej wypowiedzi :):):):)
Czy może grzecznie podziękować, czy może nie reagować wcale (żeby nie wyjść na głupca, który nie jest w stanie odczytać kpiny z własnej osoby :):):)).
W każdym razie biorę wstępnie Twój komentarz za dobrą monetę.:):)

PS.
Jest nieco dla mnie zastanawiające stwierdzenie przez Ciebie użyte, cytuję "dziedzictwo kulturowe SWEGO RODU", więc tak na wszelki wypadek to ponownie nadmienię, że mam 100 % orientację seksualną HETERO, jednak alergicznie reaguję na wszelkie przejawy dyskryminacji, przymusu, form nacisku, ograniczania swobód obywatelskich nie mówiąc już o silniejszych środkach wymuszania na kim kolwiek zachowań czy reakcji sprzecznych z jego przekonaniami, a jednocześnie nie godzącymi bezpośrednio czy nawet pośrednio w interesy innych jednostek bąć grup społecznych!!!

A przecież nie chodzi tu wyłącznie o homofobię! Bo dzisiaj ten czy ów próje się co wolno a czego nie każdemu człowiekowi w swerze intymnej, ale jutro jakiś inny będzie mi czy komu kolwiek innemu zaglądał w metrykę (podkreślam wyraźnie, żeby było jasne moja narodowość jest polska i nie mam żadnych inych peregrynacji w tym względzie), sprawdzał wykształcenie (i na tej podstawie klasyfikował jako gorszego lub lepszego) albo status społeczny, zawodowy czy materialny, poziom mej religijności lub zupełny jej brak. I wiele, wiele innych.
Albo poglady polityczne czy społeczne i na ich podstawie zabraniał mi czegoś lub coś nakazywał! Takie "demokratyczne" państewka już istnieją, kierujące się podobnymi kryteriami - np. post Tower'owska polityka J.W. Bush'a (akurat o U.S.A., ich kulturze, społeczeństwie i wszelkich aspektach sprawowania władzy czy kontroli nad obywatelami, nie tylko ich własnego kraju :), mam wyrobioną opinię od dawna, ale to mógłby być temat rzeka na inną dyskusję - mój muzg i usta nie miałyby nic przeciwko temu, ale jednak palce zdecydowanie się buntują :):); wystarczy, że nadmienię, iż to co widzę w serialu C.S.I. niekiedy napawa mnie przerażeniem -> i nie o bandytyzm mi tu chodzi).

Dziękuję wszystkim, którzy zmusili się do przeczytania mojego "ględzenia", nawet jeśli się ze mną nie zgadzają i takoż ich pozdrawiam.
Bitwa na mózgi i głosy jest i tak lepsza od okładania się po peskach albo i czegoś gorszego jeszcze.

gandalfszalony

SPROSTOWANIE
Pojawiła się w mej poprzedniej wypowiedzi niezręczna literówka (zdarza się jak próbuje się pisać bezwzrokowo :)) oczywiście chodzi o G.W. Bush'a. J.W. Bush'a niestety nie znam nawet jeżeli taki istnieje. :):):):):):):)

ocenił(a) film na 7
TheMirror

znów banda politycznych oszołomów : )) nie odpuszczą nawet w necie!

gandalfszalony

W zdaniu o tym lizaniu zabrakło wstawki "jak facet z facetem czy dziewczyna z dziewczyną TRZYMAJĄ SIĘ ZA RĘCE to jest propagowanie homoseksualizmu", ale i tak jak jest może być dobrze.
Akurat tak samo irytowałoby mnie publiczne lizanie się par hetero czy homo seksualnych. Bo to i to jest prowokacją i propagandą danego stylu życia!

nanuseek

Echhhhhhhh... Znowu durna wypowiedź!

ocenił(a) film na 3
gandalfszalony

Durna bo nie zgodna z Twoją myślą. Kolega ma może koszulkę z Che?

bandolier

Kolega nie ma.
Ale mógłby mieć.

A odpowieć jest "durna" nie dla tego, że zgodna czy nie zgodna z moją myślą bo na dobrą sprawę jakie w jej kontekście można mieć mysli lub poglądy? Nie tego ona dotyczyła.
Jest "durna" bo jest po prostu bez sensu lub co najwyżej infantylna. To tak jakby napisać "Miał byc film przyrodniczy, a oni puscili mi dokument o życiu sokołów w mieście".
Nie łącz mojej wypowiedzi z oceną samego tematu bo nie mają one nic ze sobą wspólnego.

ocenił(a) film na 6
nanuseek

znajdź sobie dziewczynę i nie marudź

Pomyśl tylko jak fajnie by się oglądało taki film z Twoją ukochaną. :)

nanuseek

echhhh.. znów durne posty pojawiają się na forum. Mogłaś gdzieś zaznaczyć, że masz ze sobą jakieś problemy.
Ja liczyłem, że napiszesz coś mądrego a tu nic. Smutne

nanuseek

Obok opisu filmu jest też recenzja użytkownika Paulos84-należało ją przeczytać.Twój komentarz jest z 18 maja tego roku a jego z 8 lipca 2008 roku.A najlepiej,żeby filmy były z opisem:dla hetero,dla homo,itd,itp.Zal mi Ciebie.

mamacudaka

Nie wiem co komu przeszkadzają takie filmy czy opisy. Wole milion razy film fabularny o lesbijkach gdzie aktorki coś dają z siebie niż setki drętwych aktorek i aktorów gdzie za tym idzie marna gra aktorska. Nie wiem po co ludzie na forum o filmie zaczynają dyskusję religijne oceniajmy film a nie wypisujmy tu naszych przekonań bo to nie jest miejsce na to.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones