Syf jakich mało (wiele?). Jak babcię kocham można by już nie obsadzać Roba Schneidera w filmach? Tak w ogóle? :P
Dla niektórych jak widać jest ciężko zrozumieć przesłanie takiego zwykłego filmu. No trudno, życzę powodzenia!
Na szczęście każdy ma prawo do wlasnej oceny :)
Proponuję zapoznać się z ilością nominacji Schneidera do "prestiżowej" nagrody Zlotych Malin(m.in. za "Benchwarmers"). To nie jest tak że Ci źli jurorzy go tak strasznie nie lubią, on po prostu jest tak slabym aktorem.
Tylko pamietaj ze on nie ma być aktorem, który każdym ruchem przyprawia o dreszcze i poradzi sobie w każdej roli. On po prostu ma rozśmieszać bo w końcu gra w komedi :) I według mnie udaje mu się to zawsze. Zresztą z tą jego grą aktorską też nie jest aż tak źle.
Hmm podejrzewam że baranem i prostakiem jesteś tu Ty, w porównaniu do Ciebie ludzie posiadają na tyle kultury osobistej że potrafią okazać odrobinę szacunku.
Co do filmu to fajna komedia, z przyjemnością się ogląda i każdy ma prawo do własnego zdania.