PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=154027}

Grzech Azizy

El Haram
7,0 10
ocen
7,0 10 1 10
Grzech Azizy
powrót do forum filmu Grzech Azizy

Film Henrego Barakata opowiada historię młodej dziewczyny pracującej ciężko na roli, która zostaje posądzona o zamordowanie swojego dziecka. Poznajemy historię Azizy i tego, jak jak doszło do tragedii. Film podobnie jak neorealistyczne dzieła włoskich mistrzów koncertuje się na życiu ciężko pracujących ubogich ludzi. "Grzech Azizy" najbardziej przywodzi mi na myśl "Gorzki ryż" DeSantisa, zarówno z uwagi na rolniczą tematykę/lokację, jak i na przerysowany tragizm, odbiegający troszkę od ram jakiegokolwiek realizmu. Jednak tutaj zabrakło zarówno klimatu kina noir obecnego u DeSantisa, jak i ogólnego polotu wspomnianego dzieła Włocha. W egipskim dramacie mamy jednak więcej smutku i realizmu, który zakłóca jedynie przerysowany tragizm postaci głównej bohaterki. Jest ona dobrą żoną, ciężko pracującą kobietą, której mąż jest ciężko chory, a sytuacja zmuszą ją do samotnej pracy na roli w celu utrzymania siebie i rodziny. Pewnego dnia spotyka ją tragedia... Postać Azizy zagrała znana egipska gwiazda - Faten Hamama. Jest i to właśnie niezwykła uroda Faten, jej makijaż, ekspresja gry i status gwiazdy wyróżniają "El Harem" od standardowych dzieł neorealizmu. Mimo to w obsadzie na peno jest wielu naturszczyków.
historia nie jest co prawda powalająca, ale przykuła moja uwagę. Lokalizacja niezwykle atrakcyjna, z uwagi na swoją egzotykę, ukazana została bardzo ładnie. Aziza budziła moją sympatię, historia była stosunkowo przejmująca. Nie mniej jednak, skoro już postanowili na torszkę dramatu i tragizmu, mogli posunąć się dalej w kierunku greckiej tragedii i, podobnie jak w "Gorzkim ryżu", pokusić się na więcej dramatyzmu w kulminacyjnej scenie pod koniec filmu. Tego mi tu zabrakło.

kangur_msc_CM

Dzięki za komentarz. To jeden z klasyków, o których trudno niewiele w sieci napisano, jako że pochodzą z czasów "przed globalną siecią", a na dodatek nikt ich jeszcze do tej pory nie wydał na DVD. Akurat w przypadku AZIZY nieco się temu dziwię, Criterion już dawno powinien zainteresować się neorealizmem po egipsku. Póki co należy wypatrywać tego filmu w repertuarze kin studyjnych, np. Filmoteki Narodowej (seans 21.VI.2011, czyli wczorajszy...) oraz ambitnych stacji TV, np. Kultura czy Arte.

ocenił(a) film na 7
kangur_msc_CM

Niewątpliwie mając możliwość warto rzucić okiem. Ale cóż za paskudne E mi się wkradło w tytule :]

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones