Odradzam sie na nowo z łysą pałą, ale... wyprofilowanymi brwiami, dlugimi rzęsami i ... Srebrnymi hybrydami na paznokciach. xDDD lol
Bardzo pozytywnie mnie zaskoczył a miałem odłożyć na potem. Inny, bo z przesłaniem i to bardzo ciekawym. No i faktycznie rola Alex Essoe niesamowita. Miłośnik horroru zwyczajnie musi obejrzeć.
Młoda, ambitna, gotowa na największe poświęcenia, kiedy idzie o osiągnięcie upragnionego celu: sławy. W Hollywood różnie jednak bywa. Na naiwne, początkujące aktoreczki czyha wiele niebezpieczeństw, jak choćby napaleni producenci albo... coś znacznie gorszego.
"Starry Eyes", podobnie jak jego bohaterka, ambicje ma...
cholernie dobra rola głównej bohaterki! Gdyby nie to, film byłby słaby, a tak jest całkiem dobry! Krew się leje strumieniami (pod koniec) włosy wypadają garściami, sine paznokcie odrywane na żywca, opętanie, pentagramy, sekta, wszystko zmiksowane i podane w przystępnej i co ważne wciągającej formie! Warty obejrzenia,...
więcej„Starry Eyes” ma wszystko, czego film grozy potrzebuje, by stać się niezatartym klasykiem. W drugim fabularnym projekcie duetu Kevin Kolsch-Dennis Widmyer znalazło się miejsce na satanistyczne przesłanki, superkrwawe, bestialskie mordy oraz specyfikę body horroru. Bardzo estetyczną całość podano w...
nie rozumiem tak niskich ocen, ale to typowe jeśli chodzi o horrory.
Film nie razi niskim budżetem, dobrze zagrany, może trochę długo się rozkręca, ale druga połowa rekompensuje wszystko. Film jest brutalny, z mnóstwem krwi i ciekawym zakończeniem. Śmiało mogę polecić.
Ciekawy,mroczny,niepokojący.Generalnie zależy,jak spojrzeć na film,ja osobiście wczułem się w klimat.Nie jest to film,który zechcę jeszcze raz obejrzeć,ale nudy nie bylo.Można powiedzieć,że w pewien sposób ten film pokazuje nasza drugą twarz,tę mroczną,brutalną,pozbawioną skrupułów,poza tym dążenie do celu...
Ciekawa propozycja z szuflady "współczesny horror". Duet Kolsch&Widmyer jako niezależni twórcy, decydują się stworzyć laurkę dla stylu grozy jaki uprawiają. Dostajemy od nich nie tylko wielki hołd dla klasyki, ale również treść będącą manifestem niezależnych filmowców. W tle aż słychać krzyk "nigdy nie sprzedamy się...
więcejczy ktoś mógłby mi powiedzieć w co ona się zmieniła? na końcu filmu leżąc w łóżku pocałowała tą kumpele i co? na wampira to raczej ni wyglądało..
Oglądałam film 2 razy. Za każdym razem widzę kolejne smaczki w filmie. Motyw muzyczny bardzo charakterystyczny, nawet napisy końcowe są dopracowane ;) No i rola Sary Walker - jestem w szoku, jak ta dziewczyna to rewelacyjnie zagrała. W ogóle, każda rola w tym filmie, nawet bardzo poboczna, jest po coś i buduje klimat....
więcej