Niechę mówić źle o polskim dubbingu ale jeśli chodzi tu o gwiezdne wojny to jest poprostu zabawa dla polskiej wytwórni dubbingowej. W części pierwszej (mroczne widmo) dubbing jest poprostu piękny idealnie dobrany do aktorów. Natomiast jeśli chodzi o część drugą i trzecią to jest klapa totalna. Obiwan ma głos jka by coś jadł a Anakin jak by go coś podniecało. Poprostu polska wytwórnia dubbingu kpi sobie z takich wielkich dzieł filmowych jakim jest film ,,starwars'' Wszystkie inne dzieła takie jak ,,Harry Potter'' czy jakiego kolwiek rodzaju bajki to głosy są dobre lecz tekże niedoskonałe. Liczę na to ,że polski dubbing się poprawi bo inaczej już wszyscy będą oglądali te filmy z napisami lub po Angielsku.
No ja też byłem zaskoczony dubbingiem.Obi wan ma właśnie dobry głos może to inspektor gadżet ale fajny
Anakin ma głos źle dobrany
Hrabia Dooku rewelacja
Palpatine dobry
Vader klapa lepiej nie mówić
Amidala porażka
Grievous rewelacja
Gunray rewelacja
Yoda rewelacja
reszta może być
ciesze sie ze niamam takich klopotow :D gdyz nie ogladam nigdy filmow z dubbingiem, bo wiem na co polakow stac w tych sprawach, ale jesli chodzi o:
Vader klapa lepiej nie mówić
to zagraj w star wars empire at war z dubbingiem :D tam wader ma glos jakby odkurzacz :D
No ale wolę głos vadera z Empire at War mi się podobał.Nie wiem co sie stało.W Morcznym WIdmie dubbing był bardzo udany wręcz taki dobry jak np z pierwszego pottera a w 2 i 3 częsci?Koszmar!
Na Anakina głos można przymnknąć oko, Obi-Wan nie był taki zły... fakt, w porównianiu do Mrocznego Widma wydaje się, że Obi drugi raz w życiu przeszedł mutację, czy co... A odnośnie Mrocznego Widma, to tam był dobrze zdubbingowany Jar Jar i Yoda. Porażką jest natomiast głos Vadera... dubbing w Zemście Sithów usłyszałem dopiero na video, bo w kinie byłem na wersji z napisami... Nie wiedziałem, czy się śmiać z tego głosu, czy rozpaczać, że tak zniszczyli scenę w której Vader przemawia pierwszy raz zza maski... A dało się to dobrze zrobić! Dało się, tylko komuś się nie chciało! Z Grievousem się postarali, tak samo mogli zrobić z Vaderem i nie rozumiem, czemu tego nie zrobili.
Wybaczcie ale moim zdaniem po kontakcie z wieloma filmami dubbingowanymi jestem zniesmaczony. Chodzi tu głównie o filmy fabularne bo bajki dobrze się ogląda. Jednak reszta to wielka porażka. W przytłaczającej liczbie są źle dobrane głosy. Jeżeli kastraci wciąż będą dubbingować pewne rodzaje bohaterów to na thrillerach czy horrorach będziemy pękać ze śmiechu (Obi Wan i Anakin mogliby grać w Kingsajzie hehe) Druga sprawa która mnie irytuje na maxa to stosunek głośności głosów do poziomu głośności efektów i muzyki. Polscy lektorzy coś tam mamroczą i bełkoczą, a gdy bierzesz głośniej by zrozumieć o co chodzi to w pewnym momencie zabija cię ryk efektów i muzyki. Sądziłem, że to były sporadyczne przypadki. Jednak po którymś razie stwierdziłem, że nasi fachowcy zwyczajnie partolą robotę. I to nie ja jestem głuchy. To realizatorzy źle ustawiają poziomy.
Daj spokój, oglądanie filmów aktorskich z dubbingiem to masochizm. Zawsze ssie, zawsze jest niedopasowany do ruchu ust - no poza tym, kto do jasnej woli słuchać Boberka (nie umniejszam jego umiejętności, przeciwnie - w grach spisuje się świetnie) zamiast np. Samuela Jacksona? To tak jakby komponować nową muzykę do filmu. Jeżeli dubbing to tylko polski i tylko bajki, reszta idzie wek.
Golisz całkowicie się zgadzam to tak jakby pod Cumberbatch'a podłożyć Adamczyka. Trzeba niestety pogodzić się z tym, że Polscy dystrybutorzy to chyba najgorsi na świecie. Nie potrafią wyprodukować porządnych wydań dvd i blu-ray, jak również podkładają tragiczny dubbing, który chyba podoba się tylko hołocie.
Dubbing powinien być zakazany. Jak już nie umiemy języka obcego to nauczmy się czytać napisy... oszczędzimy sobie rozczarowań i tematów na forum.