Cóż... efekty jak na tamte czasy uważam za bardzo dobre. Pomimo, że oglądałam wersję zremasterowaną i pewnie połowa z tego wyglądała po premierze sto razy gorzej. Podziwiam, że im się chciało w ogóle robić te wszystkie modele, animację poklatkową, maski itd. Dzisiaj nie powala, ale tragedii nie ma.
To co w tym filmie leży to fabuła i postaci. Główni są tak miałcy, że bardziej się nie dało, ci źli wcale nie są tacy źli, kupy się to w ogóle nie trzyma i chyba poza robotami (R2 i ten złoty) nie da się lubić nikogo. Jestem świeżo po seansie starej trylogii ze znajomą i odczucia niestety mamy takie same... Potrafię zrozumieć nostalgię wielu osób, ale fenomen jakim jest Star Wars to nadal zagadka.
Rozczaruje cię .twój Władca Pierścieni którego tak wielbisz i dajesz 10/10 za 30 lat tez będzie pośmiewiskiem .Bo efekty słabe .A może jednak nie?? i ludzie po prostu docenią genialne kino i fakt ,że technologia się starzeje ?? Oby
Oho, urażony fanboy SW się znalazł. Gdzie ja napisałam, że efekty są słabe? Wręcz przeciwnie - jak na tamte czasy były genialne i nawet dzisiaj wyglądają dość realistycznie. Ale trzeba się od razu rzucić bo komuś się nie podobało. No straszne, tragedia po prostu.
I nigdy, przenigdy nie powiem i nie powiedziałam że LOTR jest bardzo dobrym filmem - to, że ja go uwielbiam nie oznacza że nie widzę w nim błędów. Obecnie połowę filmów wręcz pomijam bo jest przeraźliwie nudna. Można coś uwielbiać ale widzieć w tym również negatywne aspekty.
Nawet konstruktywnej krytyki z wymienieniem wad i zalet nie można napisać, uwielbiam takich fanatyków.
Sam jesteś fanatykiem, spinasz się od razu .A fakt jest takich ,że mylisz się potrójnie .Ani nie jestem fanbojem star wars bo oglądałem 2 części.Ani nie nie lubię WP , zobacz sobie na moje oceny
sheeruun.Fenomen SW to żadna zagadka. Duży ważny krok milowy w całej histori kina napewno przetarty szlak dla kina wyższych efektów specjalnych na przedzie z ILM . Masz inaczej dostrojone receptory jedni lubią zupe pomidorową inni barszcz ja nie cierpie pomidorowej rodzina dziwi się. SW to nie żadne głębokie kino ambitne ale czysta komiksowo baśniowa rozrywka przeważnie dla chłopców którzy lubią kosmos i cały ten latający sprzęt zmagający się w walce