fajny film sci-fi fabuła troszku oklepana ale może być
po krotce ujęto w nim najlepsze momenty serialu, przeważające siły wroga, migi vs hataki (kurcze myślcie Goa`Uldów nie pamiętam jak się nazywały alquessh to chyba były te statki z wotowana niewidzialnością) No i jak zobaczyłem Tee`alca który pracował dla Baala to az mnie zaparło zdetronizował wszystkich władców planet np Zeus kłaniający się przed Baalem plan był świetny ale zapomniał ze symbiotek Vaali to nadal Goa`uld i przez to się przejechał