Z tą grą z lat 90 to wypaliłeś. A co w latach 90 źle aktorzy grali?
Gra aktorów jest faktycznie drętwa jak z "Mody na sukces".

A serial ogladales? Bo jak nie to nie mamy o czym rozmawiac

"dużo było już podobnych filmów które również nie wypaliły"
widac ze autor tematu nie wie co ogladał ani o czym pisze.

ten film to kontunuacja serialu zrobiona dla fanów i nie jest to film który puszcza sie w kinach. tylko osoby ogladajace serial to kumaja.

No raczej wie o czym pisze ten film jest naprawde słaby i co z tego że to kontynuacja serialu, ale mogliby sie chociaż troche postarać. On ocenił grę aktorską i efekty, a te efekty to... raczej wszyscy którzy widzieli transformers albo terminatora to potwierdzą.

No chyba sopbie żartujesz w tym momencie. Stargate Continuum to zamknięcie wątków serialu. Do tego to produkcja przeznaczona od razu na rynek DVD a ty oczekujesz efektów jak w Transformers które miały kilkudziesięciomilionowy budżet? Żart. No i efekty wcale nie są takie złe jakimi je tu opisujesz.

Typowe... Jesteś chyba jednym z tych ludzi dla których to właśnie efekty są najważniejsze. Podczas gdy filmy które podałeś moim zdaniem są naprawdę słabe( zwłaszcza nowe terminatory) Film, jak już koledzy napisali jest dla fanów serialu.

Film jest chory. Bezsens. Bardzo, bardzo słabe FILMIDŁO. Scenariusz musiał być napisany po wypaleniu trawki. Beznadziejnie przegadany, zrobiony scyzorykiem i wkładem do długopisu (na miarę Macgayvera). Logika nie trzyma się kupy. Niczego się nie trzyma. Szkoda kasy, szkoda czasu, szkoda oczu.

oczywiście wcześniej widziałeś cały serial "SG-1", wszystkie 10 sezonów oraz "Gwiezdne wrota: Arka Prawda"? Jeśli nie to sorry... ale to tak jakby pójść na Pottera część siódmą i nie znać poprzednich....

Nom, film mało ciekawy, dla fanów tylko właściwie to nie ma nawet co się rozpisywać na jego temat.

Nie zgadzam się według mnie fajnie było zobaczyć cały plan Baala, atak na ziemie i opór Tauri, były moje ulubione bitwy powietrzne jaafa vs tauri ( chodź szkoda że nie było jeszcze 302), według mnie bardzo dobry film, aż cierpnę gdy widzę takie komentarze, trzeba by było spojrzeć na serial i walkę z Baalem który to fortele i podstępy opanował do perfekcji, ostani z wykorzystaniem maszyny czasu to był najlepszy z jego planów.

w 90 latach powstało wieeele b. dobrych filmów.
Przesadziłeś z tą grą aktorów. Film nie wybitny, ale całkiem solidny. IMO ocena odpowiada temu co zobaczyłem

Dla mnie film utrzymany w klimacie serialu. I tak go oceniam. Efekty specialne to obecnie tylko w 3D.

@matys_
Wszystko co napisałeś to jakieś idiotyzmy. Inaczej tego skomentować się nie da...

@KaMiLa96
Gwiezdne Wrota: Continuum : budżet 7 milionów dolarów
Transformers : budżet 150 milionów dolarów...

Wszystkich ignorantów uprasza się o niewypisywanie bzdur na FW i dobrowolne usunięcie swoich kont z tego portalu.

Ten film to zamknięcie watku z serialu. Jest super. Co tam z efektami, mnie one nie obchodziły. Mogłam usłyszeć jeden z "idealnie" pasujących do sytuacji tekstów Jacka, zobaczyć w akcji wszystkowiedzącą Sam :) ktora w trzy sekundy rozpracowuje urządzenie Baala. Kurcze ten serial jest taki fajny dzieki tym ludziom, a nie efektom, to samo tyczy się filmu. Film dla fanów jak najbardziej, tylko oni będą wiedzieć o co chodzi. Więc, kto nie oglądał serialu nie ma co oglądać filmu, bo po prostu nie ma jak taka osoba nawet wczuć się w klimat. Dziękuje i SG rządzi:)

Jako fan Stargate, mający za sobą obejrzane praktycznie wszystko co wyszło pod tym szyldem, uważam że ten film faktycznie jest słaby. Robiony kompletnie bez polotu, humoru, wyobraźni. Zmarnowany pomysł, trzaskany na kolanie scenariusz, odgrzewający do oporu pomysły maksymalnie wyeksploatowane w serialu o SG-1. Walić budżet, efekty i inne tego typu sprawy, które w SG nigdy nie odgrywały znaczącej roli. Tutaj brakło po prostu przekonania twórców do tego co robią. Wyszło jak wyszło, szkoda że tak słabo. Można obejrzeć, ale nie radzę nastawiać się na nie wiadomo co.

Miałem założyć właśnie podobny temat ale nie musiałem bo mnie wyręczyłeś w tym działaniu. Film nie wypalił, klimat jak w modzie na sukces mdły jak flaki z olejem . . Taki sztuczny na maxa

Ja dotrwałem do 20 minuty filmu, gdzie pada dialog:
- temperatura spadła do -40
- celsjusza czy farenchaita ?
- poniżej na jedno wychodzi
- nie wiedziałem ...

;-)

Bo to jest to samo ;)

Ja tylko zacytowałem dialog z filmu ;)

Sądziłem, iż tak Cię to zafrapowało, że wyłączyłeś ;)

Mądra ocena. Film jest idiotyczny na każdym poziomie, poczynając od dialogów, kończąc na tzw. grze aktorskiej.

Oczywiście jak autor tego "zacnego" tematu obejrzałeś wszystkie seriale i filmy spod znaku Stargate?

Nie? Zatem nie jest to film dla Ciebie.

Bardzo ciekawa propozycja, ale nie skorzystam. Z prostej przyczyny: oglądam wszystkie gatunki, nie ma dla mnie świętości, staram się oceniać film a nie jego społeczne branie (kultowość, ile zarobił i kto w nim grał itp.).
Tak dla równowagi emocjonalno-poznawczo-oceniającej - pod "moimi" ulubionymi filmami czytam nie raz nieporównanie mniej zacne wypowiedzi i trudno.

Zatem, tak jak napisałem - nie jest to film dla Ciebie. To tak jakby obejrzeć Któryś z filmów Star Trek (nie licząc tych nowych) i marudzić, że się nie spodobało/nie wie o co chodzi.

To, czy coś jest dla mnie, czy nie pozwól, że sam będę rozstrzygał. Mam mnóstwo czasu, więc bez zbytniego oszczędzania mogę wydać go na coś, co podejrzewam, iż może być niezłe (jak np. "Gwiezdne wrota"). Nie oględne już za to - za żadne skarby - np. Jasia Fasolę i Jarmuscha i inne "GW" - coś patrzyłem i do dziś mam czkawkę. Nie mogę już jaśniej, więc żegnam.

Może jednak za dużo masz tego czasu...

Jeśli wydaje Ci się, że jesteś dowcipny, to niech Ci się wydaje. Koniec.

Nic mi się nie wydaje...