PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=838819}

Halloween zabija

Halloween Kills
4,9 10 112
ocen
4,9 10 1 10112
4,3 18
ocen krytyków
Halloween zabija
powrót do forum filmu Halloween zabija

re:mini.scencje

ocenił(a) film na 4

myers vs. the city; to już carl gustav lat temu prawie sześćdziesiąt upominał, iż problemu nie można pokonać na tym samym poziomie na którym problem powstał, ale biedna jamie lee się dopiero pod koniec osiemnastej części zorientowała, eureka!

ocenił(a) film na 4
Westernik

może w prologu dziewiętnastej się wreszcie zorientuje, że w horrorze należy też czasem spojrzeć w lewo, ewentualnie się odwrócić - look behind you, jamie, behind you! - ale pod żadnym pozorem nie spoglądać w lustro.. a ja biedny i nieszczęśliwy myślałem, że niczego gorszego od nowego bonda w tym roku już nie zobaczę, jakże się myliłem..

ocenił(a) film na 8
Westernik

A jak chcesz sobie pospać w kinie to idź na DIUNE bo ma takie przegadane momenty ze oko się zamyka samo w ciemnej sali...

ocenił(a) film na 4
punisher822_filmweb

widziałem Diunę parę dni temu, zupełnie rozdarty: moje ja zewnętrzne rozdzieliło się na dwie części, zaś moje ja wewnętrzne faktycznie przysypiało. taki dobrze narysowany komiks ze słabym scenariuszem: obrazki okazały się znakomite, ale dymków się czytać nie dało, mniej więcej..

ocenił(a) film na 4
Westernik

najlepsze co z tego filmu w pamięci zostało szczęśliwie zmieściło się w prologu i pochodzi od oryginału, reszta tonie w niespokojnych morzach i oceanach żałosnego standardu, że nawet carpenter w grobie się przewraca, chociaż jeszcze żyje - zostawcie carpentera, nie wyciągajcie go! - zaś w sprawie wspomnianej na początku potyczki to miasto poczuje nikczemne zadowolenie, choć oczywiście tylko do ostatniej sceny..

ocenił(a) film na 8
Westernik

NAWET HERKULES DU.PA GDY LUDZI KUPA w tym filmie przestaje miec znaczenie :)

ocenił(a) film na 4
punisher822_filmweb

tego nie słyszałem:)

a słyszałeś ten: co to jest, stoi na górze i się trzęsie? dupa nie alpinista!

(bedewu - pozdrowienia dla pana bogusia z gniezna!)

ocenił(a) film na 8
Westernik

Jak juz to pod koniec dwunastej części. A scenarzysta pisząc scenę gdy Myersa okrazyli i chcieli zlinczowac kierował się przyslowiem: NAWET HERKULES DU.PA GDY LUDZI KUPA :-)

ocenił(a) film na 4
punisher822_filmweb

a, to coś się pomyliłem w rachunkach chyba.. a cegiełki roba zombiego wespół w zespół ze wszystkimi simpsonowymi Treehouse of Horror Halloween Specials wliczyłeś? było nie było jakaś w każdym razie nasta, ostatecznie niewiele to zmienia.. niemniej jakaś urocza pozycja na święta niezależnie od wyznania to jest - fajnie, że misio nam pół wieku przypomina, iż sosnowa jesionka nie ma kieszeni, ponieważ sam zapomina, że nóż służy do krojenia chleba..

ocenił(a) film na 6
Westernik

Może gdybyś miał trochę więcej wiedzy, to wiedziałbyś że film jest bezpośrednią kontynuacją oryginału(pomijając inne części) "więc absurdalne jest twierdzenie że miała ileś tam części

ocenił(a) film na 4
luki138

ee, że co?

znaczy na podobnej zasadzie twierdzisz, że powstały tylko trzy części Terminatora: pierwsza - ta pierwsza, druga - Dzień Sądu, oraz trzecia - ta ostatnia jako "bezpośrednia kontynuacja" drugiej, kit, że w alternatywnym świecie - kto twierdzi, że było ich więcej, ten wygaduje absurdy? ech, te zakrzywienia czasoprzestrzenne..

a może nie, może to te czarne dziury nieszczęsne są za ten bigos odpowiedzialne, może to one połknęły drugą część Halloween, która - żeby było śmieszniej - rozgrywała się tej samej nocy co pierwsza, dosłownie zaczęła się w miejscu w którym tamta się skończyła podnosząc kwestię przewożenia pognębionej jamie lee ambulansem do szpitala, więc jeśli to nie jest "bezpośrednia kontynuacja", to ja nie wiem jakby miała wyglądać takowa..

a że było im mało - tym czarnym dziurom ma się rozumieć - a że były łakome jak ewa na owoce - przeto połknęły Bunt Maszyn jeszcze, wąż je zwiódł i zjadły, ciekawe, ciekawe..

ocenił(a) film na 6
Westernik

No nie że co tylko tak. Od początku twórcy o tym mówią, że film jest kontynuacją 1 części. Zresztą w samym filmie jest to wyraźnie pokazane również. Myers zostaje złapany i 40 lat siedzi w psychiatryku. Nie chodzi o to że nie było innych części, ale chodzi o to(gdybyś się trochę intesował to byś o tym wiedział, wszak zawsze o tym mówią), że ta trylogia jest bezpośrednią kontynuacją oryginalnego Halloween. Koniec kropka

ocenił(a) film na 4
luki138

nie widzę kropki po kropce, zatem więc dopowiem: dla mnie to jest zupełnie bez znaczenia.

jeżeli odsyłasz mnie to wywiadów-rzek z twórcami, ewentualnie wywiadów-strumyków, kałuż i innych podejrzanych cieków błotnych, to ja cię odsyłam do filmów. druga część Halloween - skądinąd całkiem niezła - stanowiła bezpośrednią kontynuację części pierwszej, powtarzam, rozgrywała się nawet tej samej nocy. widziałem ją tylko raz, w dzieciństwie, za to pamiętam bardzo dobrze na przykład heroiczną próbę zmasowanej szarży pana myersa na ambulans sanitarny - szarży oczywiście w sobie tylko właściwym, nieprzyzwoicie wręcz zramolałym stylu, którego jak widzę ani myśli się pozbywać, tak ładnie skądinąd wykoślawionym i wypokrakowanym w zgrabnej parodii Krzyk wesa cravena - który to ambulans sanitarny właśnie przewoził pognębioną jamie-lee do szpitala, takoż i rozwałki już w samym szpitalu, również tej samej nocy. w tym Kills z kolei jamie-lee dopiero co budzi się w szpitalu, co za tym idzie prędzej można go uznać za zaginioną część trzecią filmu jeżeli już chcesz byśmy byli tak super dokładni w żonglowaniu czasoprzestrzenią i światami alternatywnymi. tym bardziej, iż ta oficjalna część trzecia, tak jak ją pamiętam również z dzieciństwa, to tak się miała do pierwszych dwóch części jak pięści mike'a tysona do mojego lewego i do mojego prawego policzka, zaś jego tatuaż na policzku - do wieczności.

ale to wszystko jest głupie i zupełnie bez znaczenia - inny to czas, inny szpital - bo o wartości dzieła, czy tam kontynuacji spuścizny johna carpentera jak wolisz, nie decyduje jakieś idiotyczne założenie ad absurdum twórcy tego filmu, który sobie postanowił, że się odetnie i pan bóg z nim, niech tam się odcina - o wartości decyduje oddanie tak zwanego ducha. otóż nie musisz być wierny faktom czy tam jakiejś linearnej ciągłości - to jest zupełnie bez znaczenia, o ile oddasz ducha carpentera. a cóż tu jest za duch carpentera, skoro twórcy straszą metodami rodem z najgorszych części tego cyklu, które powstawały w latach dziewięćdziesiątych? to już, pardąsik, odżegnane od czci i wiary hołdy roba zombie w latach dwutysięcznych miały w sobie więcej tego ducha, jakkolwiek nie zarzucały przynęt na łasych przynęt widzów, że oto kasują wszystko i zaczynają od nowa, do tak tanich sztuczek się nie posuwały.

w tym filmie jedynie prolog zbliża się do oryginału, nad nim rzeczywiście jakiś poetycki duch johna carpentera zawisł i się unosi, dynda jak ciało andrzeja leppera.. przez cztery minuty, ale za to jakie! przyznam, iż sam byłem nim tak wstrząśnięty, wręcz zmięszany, iż przez tych dobrych dwieście czterdzieści sekund (z zegarkiem w ręku liczyłem) sądziłem nawet, iż mamy do czynienia z oryginalnymi zdjęciami z pierwszego Halloweena, które ostatecznie z oryginału powypadały.. bardzo ładna i wartościowa zjeżdżalnia dla każdego siusiumajtka, krótki, acz treściwy generator dziecięcych wzruszeń, owszem, nie powiem.. no, dobra, ta scena ze staruszkami w kuchni również jest całkiem niezła..

wiec może, tymczasowo reasumując, spotkajmy się gdzieś w połowie i haddonfildzkim targiem ustalmy, iż powstało 2,1 (słownie dwa i jedna dziesiąta) całkiem niezłego horroru o sympatycznym starszym panu w średnim wieku, który przypadkiem pomylił cudzą sąsiadkę z własnym bochenkiem razowego chleba i na tym poprzestańmy?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones