Film bardzo dobry ze względu na ciekawą fabułę i pomysł + zakończenie które zaskakuje.
Sceny walki bardzo dobre , obrażenia główn. boh-rów jak i ich wrogów realistyczne, także język , wulgaryzmy , zapewne tak mogli rozmawiać ze sobą Vikingowie.
Szkoda że brak jakiegoś tła historycznego.
Na pewno 2x lepszy od ,, Zaginionego Legionu" - gdzie fabuła była naciągana jak guma od majtek.
Polecam szczerze dla INTELIGENTNYCH FACETÓW .
Dzieciaki i ograniczeni umysłowo nie dają rady dla nich szklana pułapka 15 itp
he,he dokładnie,ten film był zrobiony z jajem,mimo,że niskobudżetowy to zjada na śniadanie taki Zaginiony legion.
Muzyka może nie była na najwyższym poziomie, ale była przyzwoita. Film ma klimat, a kto nie rozumie takiego klimatu nigdy nie pokocha takich produkcji. Daję ocenę 6.
7 mi się podobał, jeszcze jeden dowód na to że nie ma się co sugerować innymi opiniami na fw,
o gustach nie ma co dyskutować albo po prostu ktoś nie odróżnia złego kina od całkiem dobrego.
O gustach nie ma co dyskutować? Skąd takie myślenie? Gdyby nie dyskusje o gustach, to świat stałby w miejscu!
Nie powielaj cudzych tekstów, bez zastanowienia się nad nimi.
Pozdrawiam.
Też staram się korygować to niedorzeczne stwierdzenie. Powinno brzmieć raczej: "Gustów się nie krytykuje", podyskutować zawsze można.
Zgadzam się z Tobą. Klimat, walki, główny bohater. W ogóle mało jest teraz takich mrocznych filmów o wikingach, trzeba doceniać to co jest.
Polecam każdemu kto widział serial Vikings i Valhalla Mroczny Wojownik.
Obejrzałem, chociaż ogólna opinia serwisu nie zachęcała do tego i powiem, że jestem mega pozytywne zaskoczony. We wspaniały sposób Steinar dorósł do roli króla, również bardzo podobała mi się legenda jaką owiali Hakana. Sceny walki bardzo realistyczny, niemal perfekcyjnie ukazywały świetne wyszkolenie Wikingów. Kobiecy wątek w tym filmie również na duży plus ( Agnes ).
Film na pewno jest realistyczny. Uświadamia nam jak mroczne były to czasy i jak łatwo wpaść w pułapkę władzy opartej na przemocy. Fabuła nie jest zawiła i wielkiej polityki w filmie nie znajdziecie. Jest natomiast mnóstwo rąbania rozmaitymi przyrządami metalowymi w różne części ciała. Co do wątku kobiecego to jest raczej pomijalny. Może i dobrze bo trudno zrobić jednocześnie dramat miecza i romans. Te rzeczy są mało kompatybilne.
Warto chyba sobie uswiadomic, ze to co nas zachwyca w tym filmie, to wspolczesna rzeczywistosc osadzona w czasach Wikingow. Watpie, aby Wikingowie znali jujitsu i sluchali rocka...
Ten film był nudny. To prawda, że film ma klimat ale fabuła była nudna. To nie "Droga" żeby facet szedł przez cały film. Jedynie zakończenie, gdy wraca z misji do swojego ojca, jest warte uwagi.