Że Ron Howard wreszcie się odbije i wróci do swojej poprzedniej jakości tworzenia?
Myślisz o tym Howardzie z czasów Ognistego podmuchu czy Pięknego umysłu:)? czy z Apollo 13?
Boję się, że to będzie bardziej Howard z Kodu da Vinci:)
Ale tak na poważnie - gdyby to od początku był jego film - to pewnie byłaby to bardzo poprawna historia. Ale skoro jest w sumie bardziej montażystą, niż reżyserem (jako że film nakręcili prawie w całości dwaj inni reżyserzy) - to tu nawet ciężko mówić o stylu, czy ręce danego reżysera.
Mam tylko nadzieję, że zrobią z tego kino przygodowe - a jakiś ciężki dramat ze śmiercią Woodiego czy Emily na końcu! Han to wesoły zawadiaka - i oby chociaż tego nie zatracili.