Statystyczny, przeciętny gwiezdnowojenny fan zasiadający na sali kinowej to posiadacz świeżego pampersa popijający bobofruta. Obok niego siedzi mama lulająca wózek z kolejną pociechą, od czasu do czasu spoglądająca z uśmiechem na sympatyczne starwarsowskie pokemony i oceniająca styl mody i fryzury przywódczyń rebelii. Na przeciwnym siedzeniu jest nastoletnia siostra wpatrzona w pilotki myśliwców.
W czasie wyświetlania w kinach "Ostatniego Jedi", zabłąkałem się w jakiś dziwny sposób trafiając na oficjalną stronę star wars na twiterze. Po przewinięciu iluś tam postów zacząłem się zastanawiać gdzie ja jestem. Jakaś Aszoka bijąca się na miecze świetlne z innymi dziewczynkami, posty to naprzemian albo screenshoty z jakiejś tandetnie narysowanej kreskówki albo modele lego star wars. Jako urozmaicenie konkursy typu : gdzie na zdjęciu umieściłbyś starwarsowskie pokemony.
Dużo kolorowych efektów, smoczki, grzechotki, koraliki, trochę starych kultowych postaci, bebiko, Vader machający mieczem świetlnym, klocki lego - przepis dyrektorki lucasfilmu na film star wars.
https://twitter.com/starwars/status/967919647017316352
https://twitter.com/starwars/status/967119375697408000
https://twitter.com/DisneyParks/status/966672243261616128
https://twitter.com/KyloIsSad/status/966414307423498240
https://twitter.com/lordsaturnine/status/966822438972612609
https://twitter.com/starwars/status/965669822154641408
https://twitter.com/starwars/status/964982794995863557
https://twitter.com/SWGTheCloneWars/status/964939898707939328
https://twitter.com/starwars/status/964846900544499712
ITD.
ITD.
ITD.
...
....
..........................
Star warsy są nie tylko dla dorosłych niestety większa kasa mniejsza kategoria wiekowa.