Jak wiesz zmieniłem zdanie o castingu, po obejrzeniu więcej produkcji z aktorem :) - Co do fabuły to też trudno wyrokować kiedy film nie miał swojej premiery .

i fajnie że zmieniłeś zdanie o castingu gdy zobaczyłeś więcej produkcji z tym aktorem .

Ująłem tylko jak według mnie wygląda ta sytuacja odnośnie tego filmu .

Jeżeli ktoś urażony sie poczuje to pozostanie mi ,takich przeprosić i tyle .

zobacz jak zgasiłem Machu filmweb

On sam już siebie gasi - Powtarzającymi komentarzami że poza Harrisonem nikt inny nie powinien grac Hansa Solo ;)

fakt . I nie wiem jak ty ale takie teksty to już nudne są

ja w niedziele byłem na tym filmie i mi bardzo sie podobał

teraz Machu filmweb ma nowy argument do hejtowania tego filmu

Już nawet wiem jaki - Nie zarobi na siebie wiec dlatego film jest gniotem, ale to nic że zapewne nawet go nie obejrzał ;) .

fakt . Ale z nim nie ma sensu dyskutować . A zamierzasz ten film kupić na dvd lub Blu Ray?? Ja kupuje na dvd

Zobacz na posty Machu filmweb w tym temacie
http://www.filmweb.pl/film/Han+Solo%3A+Gwiezdne+wojny+-+historie-2018-714149/dis cussion/Co%C5%9B+czuj%C4%99...,2729304?page=12#post_15848086 .

On mi zarzuca że ja przez muminki mam problem z głową

przeczytaj jego posty . I daj znać czy on bredzi jak zwykle . Według jego logiki jak film ma kiepskie finanse można wykorzystywać jako argument .

Ty to powinieneś tą podstawówkę powtórzyć

Znowu zaczynasz ? To sie robi nudne . Nikt prócz ciebie masowo na ten film nie narzeka

Han Solo jest tylko jeden i niech tak zostanie

Dokładnie!

Ja się zbyt mocno przyzwyczaiłem do Harrisona Forda. Mam nadzieję że aktor grający go będzie albo bardzo dobrze ucharakteryzowany, albo będzie grał przy pomocy CGI.

O ile rozumiem CGI w Rogue One, gdzie Tarkin nie był pierwszoplanową postacią, a Leia pojawiła się na kilka sekund, o tyle CGI w przypadku głównej postaci to chyba słaby pomysł...

Wcale nie będzie źle, jeśli inny aktor zagra Hana Solo, bo chociaż Harrison Ford nie bez przyczyny jest kojarzony z tą postacią, nie ma na nią żadnego monopolu, nie jest ona jego własnością. Tak jak niektórzy maja pretensje o to, że Hana zagra inny aktor, bo przyzwyczaili się do Forda w jego roli, tak ja mogę mieć pretensje o to, że niektórzy fani obrażają się o to, że w ogóle ktoś śmie śmieć wcielić się w kreację, do której wg nich ma prawo tylko Harrison Ford. No więc argumentacja jest taka - nie, bo nie. Bo przyzwyczaiłem się do Forda w tej roli, bo mam sentyment. Proszę bardzo, niedługo przyzwyczaimy się do Ehrenreicha i za 40 lat będziemy wracali do jego postaci z sentymentem, na pewno nie tak dużym jak do Forda, ale jednak. Dajmy uniwersum się rozwijać, ja wiem że granica jest cienka i Disney może nie wiem, zbeszcześcić tę postać, ale jeśli zrobią dobry film, nie będzie powodów do rozpaczy.

a ja pozwolę sobie się nie zgodzić. przykładem może być Joker - wszyscy uważali, że po tym, co zrobił Nicholson, nie da się go przebić, a już tym bardziej nie może zrobić tego Ledger. Dumbledore też został zastąpiony w związku ze śmiercią Harrisa. Fordowi młodości nikt nie przywróci! Ogólnie to uważam, że z tych nowych części, to lepiej im wyszedł Łotr, niż Przebudzenie Mocy, więc może i ta część okaże się dobra :)

Przebudzenie było tak złe, że i nawet taki pozbawiony potencjału Han Solo będzie lepszym filmem.

Noooo... było okropne, przyznaję, ale nie chciałem wszczynać shitstormu ;) Łotra za to oceniłbym jako całkiem solidny film z uniwersum Star Wars. Poniżej oryginalnej trylogii, ale wyżej niż trzy pierwsze.

Łotr 1 rzeczywiście wyszedł, ale jak dla mnie to tak gdzieś na równi z Atakiem i Widmem. Każdy z tych trzech filmów ma gorsze i lepsze momenty.

Te określenie odnośnie wątpliwości do tego filmu ,które mym zdaniem wygląda ciebie nie dotyczy .

I kiedy czytam podział fanów sw na starszą trylogie i na trylogie prequeli , dla mnie to dziecinada na poziomie podstawówki . Wiem że każdy ma różne gusta i opinie o sw tylko ujołem jak to mym zdaniem wygląda i tyle .

Ja licze na to że ten film o Hanie Solo sprawi że , Przebudzenie Mocy sie schowa .

Ale to wiązało się z resetem historii Kolego A tutaj chcą to zrobić w ramach jednego tego i samego uniwersum

przykład Dumbledore również rozegrał się w obrębie jednego uniwersum :) nie skreślajmy tego filmu od razu... wiadomo, że wszyscy by chcieli Forda, ale się nie da, ze względu na jego wiek. może faktycznie lepiej byłoby nie dotykać tego tematu, żeby nie rodzić tylu kontrowersji, ale wstrzymałbym się obecnie od wieszania psów na produkcji, która jeszcze nie powstała :)

Śmierć jest w moim odczuciu jednym motywem który usprawiedliwa re-casta. Do tego stopnia nie nawidzę recastów ( ale to juz moje osobite upodobanie ) że swego czasu omijałem łukiem Spartacusa bo wiedziałem że tam jest recast głównego bohatera w połowie. Dopiero jak tak porządznie się zastanowiłem i dowiedziałem się że oryginalny odtwórca zmarł na raka i po prostu musiał być recast albo bo musieli przestać kręcić w połowie historii. - I Wtedy pierwszy raz zaakceptowałem jakiś re-cast wgl- w swoim życiu. Ale tak to zawsze będę przeciwny. Po prostu się nie robi takich filmów albo tłumaczy się jakoś brak tej postaci fabularnie i tyle.

Też jestem tego samego zdania.
Mogą sobie kręcić młodego, starego i innego Hana, ale to będzie zwyczajnie inny film.

Ford to taki aktor, którego nie da się zastąpić i tyle.
Nawet jeśli dadzą kogoś wizualnie podobnego, np tego Anthony Ingrubera - to nie o to chodzi.
Ford ma (czy miał) to coś w sobie, co tworzyło magię filmu, co właściwie tworzyło film.
SW = Han Solo, a Han Solo = Harrison Ford. Trochę jakby: gdyby nie on, to nie byłoby oryginalnego Star Wars.

Podobnie zresztą z Indiana Jones czy Blade Runner. Gdyby nie Ford, to te filmy miałyby o 50% mniejsze wzięcie, albo w ogóle by nie powstały.
Ford był stworzony do tych filmów i filmy jakby były stworzone dla niego.

z Blade Runnerem można by było dyskutować - owszem Ford udźwignął tę rolę i zagrał wspaniale, ale myślę, że wielu innych mogłoby go godnie zastąpić :) z Indianą Jonesem nie ma akurat sensu dyskutować - tutaj nie wyobrażam sobie NIKOGO innego na jego miejscu xD

Harrison Ford świetne zagrał Hana Solo, chociaż temu nowemu aktorowi także trzeba dać szansę.

Jest tylko jeden hajs i on musi się zgadzać.

Nie uważasz że troche wyolbrzymiasz ???????? Widziałem masę filmów z udziałem tego młodego na Hana Solo ,i dziwi mnie krytyka na jego temat . To jest baaaardzo dobry aktor

Dokładnie. Tym bardziej że pokazali że potrafią odmładzać a nawet przywracać do życia zmarłych aktorów w Łotrze. Także wg mnie ta podmianka sprawi że ten film będzie nie do oglądania dla prawdziwego fana Star Warsów....

przeczytaj ten artykuł
http://www.antyradio.pl/Film/News/Harrison-Ford-nie-chce-juz-grac-w-Gwiezdnych-W ojnach-17263 .
To może zrozumiesz czemu Harrison ford nie gra w tym filmie ,ani w żadnym sw .

Fajnie tylko, że Harrison Ford nienawidził roli Hana Solo :) Jak myślisz dlaczego został zamrożony a w ostatniej części zabity? Spełniło się jedno z jego marzeń. Chyba gorszą rolę miał tylko w filmie Bruno jak "zagrał" samego siebie ;)

Typowo - słyszałem że namawiał Lucasa żeby jego postać deadła już w 6 epizodzie ( ofc mówił o tym że to epickie będzie , fani zapłaczą itd ) dobrze że mu Mistrzu nie uległ ;)

Ciekaw jestem jaki by to miało wpływ na dalsze losy galaktyki. Ciekawe też jakby to wpłynęło na kanoniczność realiów SW w czasach po zniszczeniu GŚ. Nie pamiętam jak to jest z książkami i nową/(nowymi) częściami (bo czytałem o przeszłości ^^) Chodzi mi o to, że np w grze SW:KOTOR kanoniczną jest wersja gdzie *spoiler* Darth Revan po wypraniu pamięci przechodzi ostatecznie na jasną stronę mocy. *koniec spoilera* Jak się więc mają książki po GŚ do filmu?

jesteś świadomy tego że cały starym kakon poszedł do kosza kiedy Disney kupił Lucasa i kononiczne pozostał tylko serial Wojny Klonów. Cała reszta w tym Kotor to teraz jedynie legendy które nigdy nie miały miejsca. Dopiero wszystko od czasu VII epizodu ( gry , książki, komiksy ) - miało miejsce .... Zakładam że wiesz o tym ale z tego zdania powyżej można wysnuć wnioski że nie wiesz skoro przytaczasz Kotora który fabułe miał lepszą niż prawie wszystkie filmy SW ale niestety w nowym kanonie taki ktoś jak Revan wgl nigdy nie istniał ; (

NIEEEEEEEEE! O jasna dupa, nie miałem pojęcia... Ja naprawdę nie wiedziałem... Jak oni mogli... Czemu jeszcze nikt się pod Disneyem nie wysadził?? Czemu ich nikt nie wzbogaci kulturowo ja się pytam ??
Żeby nie użyć słów wulgarnych tylko powiem, że to jest smutne jak cygański obiad :/ Barbarzyńcy 21 wieku

wojny klonów zostały z polecenia Disneya zakończone po sezonie 6 .

Ty jakie masz oczekiwania do tego filmu ??

http://www.antyradio.pl/Film/News/Han-Solo-otrzyma-wlasna-trylogie-10006

Nie wyolbrzymiaj tak w czarnych barwach .

Jak Hana Solo (jego historie konkretnie, więc bohater będzie młody) ma zagrać Harrison Ford w wieku 75 lat? Dżizys, ludzie to serio umieją tylko narzekać....... Dajmy szanse temu aktorowi...........................

Ja z niecierpliwością czekam na na film z młodym hanem solo w roli głównej . TLJ mnie rozczarował mało niż TFA , więc liczę że ten film sprawi że TFA i tlj będą zaorane i schowają sie .

dramatyzujesz i tyle

Na twarze aktorów będzie nałożone SGJ, także nie ma się co martwić.
Tak jak to było w Rouge;ONE, więc nie ma się co denerwować :)

Pewny jesteś tego ?? . Ten młody aktor nie zagra forda w wieku 75 lat

Harrisona nie da sie zastapic...ale ten aktor wyglada jak mlody Ford
http://www.filmweb.pl/person/Anthony+Ingruber-1194470

fakt wygląda jak młody ford ale ; Disney nie zatrudnił go

Ten film nie ma sensu z jednego powodu, i tu nie chodzi o aktora. Han solo był nikim do czasu nowej nadziej, zadłużonym piratem galaktycznym. Wymyślą jakąś historię jak się poznał z Włochaczem i z Lando. Nuda. O ile film O Benie będzie lepszy bo jego historię napisała średnia trylogia, a kończy stara to o Hanie nie wiadomo za wiele.