Wyjątkowo mocno podobała mi się Julianne Moore.
Z tego co pamiętam z biologii, to mózg jest bardzo mocno unerwiony, ale brak w nim receptorów bólu, także sam w sobie bólu nie odczuwa. Nie wiem czy da się tak zrobić człowiekowi, ale może gdyby wycięło mu się jakiś fragment mózgu, który nie odpowiada za żadne ważne funkcje życiowe to mógłby funkcjonować.
Tak jak pisze @nati777 2, mózg nie jest unerwiony czuciowo. Na pewno trepanacja czaszki musiała boleć, jednak jako że Lecter użył chloroformu.. Pacjent miał szczęście być nieprzytomnym. :P A fragment mózgu, który został odcięty przy kolacji odpowiada za uczucia wyższe, planowanie, dobre maniery, więc zapewne w odczuciu Lectera wiele się nie zmieniło po usunięciu go. ;)
To ja jestem dziwny oglądałem ten film jak byłem dzieckiem i jakoś mnie to nie ruszyło, ale sam film bardzo dobry