typ jest jednym z najbardziej poszukiwanych przestepcow na swiecie a chodzi sobie po ulicach bez zadnego kamuflazu
czy czegos ,nikt go nie rozpoznaje lata sobie samolatami spoko........
O ile latanie samolotem to faktycznie przesada (kontrole dokumentów itp), to chodzenie po ulicach można spokojnie wytłumaczyć. Zwłaszcza ze mieszkał we Florencji, a nie w Stanach. Powiedz mi szczerze, ilu scigsnych morderców byś rozpoznał(a)? Z drugiej strony pamietam, ze przed zamachem na WTC kontrole na lotniskach nie były tak drastyczne, wiec moze jakoś mógł sie przedostać.
Po ucieczce (milczenie owiec) zabójstwie przy tym 2policjantów, 2sanitariuszy i gamonia na parkingu przy lotnisku któremu zabrał dokumenty i karty płatnicze zaszył się w hotelu obok kliniki operacji plastycznych (aby nikogo nie dziwić poruszając się parę dni w bandażach na twarzy, wstrzykną sobie chyba botox czy coś tego typu aby zmienić kształt nosa i kilku innych części twarzy. Odczekał jakiś czas i przedostał się do ameryki południowej.
Kiedy jeszcze nie był poszukiwany w Brazylii w hotelu ukrył w ścianie kilka zestawów dokumentów i gotówkę w razie potrzeby (był na tyle inteligentny aby się zabezpieczyć).
Twarz zmieniona=poruszanie się po ulicach!
dokumenty=latanie samolotami!
pamiętajcie że akcja toczy się przed 11.09.2001 ( kiedy drzwi do kabin pilotów były zabezpieczone słabiej niż wc, co dopiero kontrole paszportowe)
ps
czytajcie książki a będziecie oświeceni! ;)
Po ucieczce (milczenie owiec) zabójstwie przy tym 2policjantów, 2sanitariuszy i gamonia na parkingu przy lotnisku któremu zabrał dokumenty i karty płatnicze zaszył się w hotelu obok kliniki operacji plastycznych (aby nikogo nie dziwić poruszając się parę dni w bandażach na twarzy, wstrzykną sobie chyba botox czy coś tego typu aby zmienić kształt nosa i kilku innych części twarzy. Odczekał jakiś czas i przedostał się do ameryki południowej.
Kiedy jeszcze nie był poszukiwany w Brazylii w hotelu ukrył w ścianie kilka zestawów dokumentów i gotówkę w razie potrzeby (był na tyle inteligentny aby się zabezpieczyć).
xxx
No i co z tego skoro film w ogóle nie daje nam tych "wyjaśnień". Film to inne medium niż książka, mam prawo oceniać sam film bez związku z książką. Gdyby te wyjaśnienia zostały jakoś jednak uwzględnione w filmie może byłaby gwiazdka wyżej ale chyba by to nie pomogło specjalnie jednak