Co tu mogę napisać, przepiękny film o miłości, dobroci, poświęceniu pracy lekarza w wykonaniu genialnego Tony Leunga. Idealnie sprawdził się w tej roli. Spodobała mi się też Michelle Reis. Jej rola była ciekawa, nie dało się jej tak łatwo na początku określić, jej charakteru, zmiany zachowań, złośliwy powiedziałby: typowa kobieta, ja jednak uważam, że było to na swój sposób piękne i miło spędzałoby się z taką osobą czas. Bardzo ją polubiłem tutaj. Film bardzo miły w odbiorze, naprawdę warto go zobaczyć.