Zupelnie sie z Toba zgadzam TOMIQU. Niedawno w ciszy i spokoju obejzalem ten film i naprawde przerazaja mnie ludzie na tym portalu ktorzy filozofuja i wypisuja dyrdymaly ze film jest super i ma sens... Sam widziales i sensu w nim naprawde niewiele a wedlug FANOW tego filmu tacy jak my sa TEPAKAMI ktorzy sa NIEKUMACI. Mialem niedawno spiecie z takim palantem ktory najpierw mi wytykal ze jestem slaby z j.polskiego a potem ze jestem TEPY bo nie skumalem tego filmu... Sory ziom ale jestem jaki jestem i pisze tak jak potrafie a wytykanie mi ze pisze BEZ SENSU jest bezczelne... Do diabla to nie szkola aby mi ktos wytykal jakies bledy. Mam 32 lata i do furii mnie doprowadza jak mnie poprawia jakis palant wirtualnie... Co do filmu o ktorym piszemy to zdania nie zmienie i uwazam go za belkot. Caly film czekalem na jakies male nawiazanie kim tak naprawde byl glowny bohater dla tej laski i jej rodziny. Odpowiedzi nie bylo... Moje wrazenie jest tylko takie ze ten koles mial jakies urojenia i zamordowal kobiete i mezczyzne uznajac ich za rodzicow. Zreszta sam widziales uprawial sex ze swoja NIBY siostra potem zamordowal swego NIBY ojca a na koniec uprawial sex i zamordowal swoja NIBY matke. Nie trzeba byc czlowiekiem po studiach lub jakims POLONISTA aby rozumiec przekaz filmowy. W tym filmie widze jeden wielki belkot i totalne zero jakichkolwiek wskazowek czy ON naprawde byl ich synem czy byla to tylko jakas wersja amoku chorej glowy... Na koniec dodam ze ten film udowadnia ze PATOLOGIE i DEWIANCTWO sa chwytliwe i popularne...

Dokładnie, masz rację. Ja też jestem już po 30 ce. Większości nastolatkom i gimbusom może i ten film się podoba bo oni nie mają ukształtowanych charakterów i łatwo nimi manipulować podsuwając im takie filmy. Przecież tam jest wszystko co im się podoba czyli impreza, alkohol, przekleństwa, narkotyki i seks. Film bez ładu i składu, bez przekazu , bez wartości. Dla mnie bezsensowny, straciłem 1,5 godz na obejrzenie go. Lubię film za którym idzie jakiś przekaz, jakaś wartość , po którym warto chwilę pomyśleć i zastanowić się nad życiem. W tym filmie mi tego zabrakło.

Wracajac do HARDKOR DISKO to nie mam zastrzezen do dobrej pracy kamery, gry aktorskiej i naprawde dobrej sciezki dzwiekowej. Mogl powstac naprawde ciekawy film bo mial nawet ku temu podstawy ale scenarzysta wymyslil jakas chora historie bez ladu i skladu. Mam nadzieje ze nastepnym razem ten scenarzysta nie dostanie szansy na zrobienie filmu bo wlasnie przez niego ten film okazal sie w polskich kinach klapa finansowa i naprawde szybko z kin wyszedl...