PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=6059}

Harry Angel

Angel Heart
1987
7,6 49 tys. ocen
7,6 10 1 49040
7,6 25 krytyków
Harry Angel
powrót do forum filmu Harry Angel

Czy Harold zwariowal czy De Niro byl Szatanem?

ocenił(a) film na 10
3pe

Był Lucyferem bez dwóch zdań. W końcu sam na końcu zdradził, że ten główny bohater zaprzedał duszę szatanowi.

luzuki

jak powiem ze zaprzedales dusze szatanowi tzn ze jestem szatanem, tak?

ocenił(a) film na 3
3pe

bez dwóch zdań.

3pe

Film oglądałam dawno ale właśnie skończyłam czytać książkę. Tam jest to dość jasno wyjaśnione. Cypher był Lucyferem. Louis oprócz sprawy Angela prowadził kilka "kampanii" propagujących swoją "działalność",a robił to w sposób niezwykły i bardzo sugestywny dla czytelnika. Książkowe wątki da się łatwo zebrać w całość i dojść do prostego wniosku. Nie chce zdradzać treści książki ale wydaje mi się że warto po nią sięgnąć aby uzupełnić luki filmowe. Film jest jednak bardzo luźną ekranizacją, aczkolwiek pierwszy raz bardziej podoba mi bardziej się niż książka. Niezapomniany klimat!

7563849

O ile dobrze kojarze wszystkie fakty, to nie da sie stwierdzic jasno po obejrzeniu Harry Angela czy De niro byl szatanem czy po prostu chcial kogos wpakowac w zabojstwo.

Gdyby tak sięgać po każdą książke zeby uzupelnic luki w jakims filmie to zycia by nie starczylo. Ja teraz jestem przy opowiadaniach Kinga z serii Skazanych na shawshank.

3pe

Ale tu nie ma luki. Nie ma żadnej alternatywy w filmie by sądzić że zwariował. Po co miałby go wrabiać w morderstwa, w tak wyszukany i niepewny sposób? Po wyjawieniu prawdy Cyphre już się nie pojawia.

ocenił(a) film na 10
3pe

Przecież w filmie były podpowiedzi, po pierwsze - nazwisko kojarzące się ze słowem "lucyfer", a po drugie "złe" oczy pod koniec filmu. Trzecia podpowiedź, to symbolika jajka, jako duszy zjadana przez De Niro. Bardzo wymowna, jednoznaczna dla widza i mocna scena!

ocenił(a) film na 9
3pe

SPOILER
Oczywiście De Niro to Lucyfer (ale prawdopodobnie tylko w filmie;) )
Było kilka scen potwierdzających to. Np jajeczko i tekścik co ono symbolizuje. Może właśnie Harry dlatego nie lubił jajek i wszystkiego z nimi związanego (kury).
Kolejny dowód to nazwisko LUis CYPHER, no i słodkie oczęta.
Jedyne co mnie zastanawia dlaczego czekał bodajże 12lat na przypomnienie o cyrografie ;) wiedział doskonale kim był Harry, jedynie Harry tego nie wiedział;)

Jaro112

To były sugestie, nie ma jasnego stwierdzenia w filmie ze De Niro to rzeczywiscie Lucyfer. To ze zobaczyl plonace sie oczy moglo byc zludzeniem wywolanym szokiem o tym czego wlasnie sie dowiaduje.

3pe

ale nie ma alternatywy, drugiej opcji by sądzić inaczej. Brakuje dwuznacznych sytuacji.

użytkownik usunięty
Jaro112

ojej , ja też czasami jem jajka , czy to znaczy ze jestem szatanem ?

Dziękuje, jedna osoba zrozumiała...

3pe

dobre pytanie:) Ja miałam podobne watpliwości po obejrzeniu Dziecka Rosmary: to szaleństwo czy siły nieczyste a są argumenty za i za tym. Harrego Angela oglądałam jednak z poczuciem że Louis Cyfer to diabeł który upomniał się o swoje.

ocenił(a) film na 9
3pe

Harold nie zwariował, to pewne. Nie było powodów, akcja filmu trwa krócej niż jeden miesiąc, coś koło dwóch tygodni. Kombatant wojenny nie mógł zwariowac w tak krótkim okresie w czasie pokoju. Jednak czy był do końca sobą? Myslę, że uwierzył; sceny które widział, brak wspomnień dotyczących zbrodniczych czynów, których dokonał... Takie rzeczy powinno sie pamiętac, chyba że jakas wyższa siła macza w tym ręce. Albo sie jest na tyle chorym człowiekiem, że funkcjonowanie dotychczasowe jako prywatny detekty nie miałoby prawa bytu. Pamiętajcie, minęło jak Jaro wspomniał 12 lat. I nagle w ciągu 2 tygodni takie skoncentrowanie szaleństwa, nad którym nie można zapanowac? i spojrzyjcie na DeNiro obecnie a na Mickeya. Jeden z nich ma botox. Myślę, że nie lucyfer...

ocenił(a) film na 8
brownpaper

Hm, ja nawet nie bralem pod uwage tego, ze Harry zwariowal, no bez przesady. Niektorzy chyba analizuja filmy pod takim katem, ze rezyser by sie zdziwil. Swiadczy o tym tyle, ze az szkoda gadac, to tak jakbym sie zastanawial czy w alienie Ripley zwariowala i to ona wszystkich zabijala. Poza tym co mialo by symbolizowac zjezdzanie w dol winda przez Harrego na koncu? Zjezdzanie w otchlan szalenstwa? ;p Swiecace sie oczy na koncu( wedlug mnie najglupszy motyw w filmie)- malo mnie przekonalo stwierdzenie, ze to spodowane bylo szokiem przez to co sie wlasnie dowiedzial. Bo w takim razie kazdy argument mozna by tlumaczyc szokiem i/lub choraba psychiczna.

ocenił(a) film na 9
kozas15

zgadzam się kozas15, nie ma co na siłę szukać metafor. Z resztą trzeba sobie odpowiedzieć na jedno pytanie. Czy film miałby jakieś przesłanie i sens gdyby harry zwariował i został wrobiony? Moim zdaniem byłby dużo gorszy jeśli w to wierzyć. W ogóle jak można tak myśleć skoro cały film wskazuje na coś innego. Mnie bardziej ciekawi istota filmu i to co przekazuje, a męczy mnie zastanawianie się nad jakimiś śmiesznymi podejrzeniami co do fabuły filmu.