Głosy Dubbing PL
Harry : Dobry
Hermiona : Dobry
Ron : Niezły
Severus : Rewelacyjny
Albus : Średni
Neville : Bardzo dobry
Ginny : Poniżej oczekiwań
Minerwa : Bardzo dobry
Hagrid : Niezły
Draco : Bardzo dobry
Crab : Średni
Goyle : Niezły
Percy : Średni
Pani Weasley : Niezły
Pan Weasley : Dobry
Prawie bezgłowy Nick : Niezły
Inne głosy : Średni - dobry.
Ogólnie dubbing wykonany ładnie i sprawnie :)
Czy można dawać ocenę 0/10? Bo nie sądzę :/
Dubbing w Harrym Potterze jak w każdym filmie wymiata. Bardzo dobrze, że zdubbingowano.
Ja uważam, że Harry ma dobry dubbing we wszystkich częściach oprócz Komnaty Tajemnic. Mówi dziecinniej niż w Kamieniu Filozoficznym.
Mówi dziecinniej, bo inny aktor mu podstawia głos. Ale mimo wszystko też dobrze wypadł.
Dubbing Severusa Snape'a 1/10 ! Alan Rickman w rzeczywistości ma o milion razy lepszy głos!
Właśnie że świetnie wypadł dubbing Severusa Snape'a. Ten kto nie lubi dubbingu to idiota :P
Chyba bardziej chodziło tu o to twoje ostatnie zdanie które napisałeś :p
A co do dubbingu to w Kamieniu i Komnacie był najgorszy. Potem było już różnie. Nie które postacie lepiej inne wręcz żenująco... Ale ogólnie to nie polecam :p Psuje cały klimat filmu i często jest przyczynkiem nie zamierzonych przez jego twórców salw śmiechu widzów.
Ja polecam oglądnąć z dubbingiem. Polacy się z nim bardzo postarali. Każdy głos się zgadza, zgodnie z ruchem ust i wszystko idealnie.
Trochę rozumu...? ty chyba nie masz nawet marnego " trochę", skoro nie potrafiłeś się domyśłić o co kaman w mojej odpowiedzi. Każdy rozumny czowiek by na to wpadł.
Co do dubbingu Severusa Snape'a (w skrócie SS hahaha), to podtrzymuję, że jest on beznadziejny i nie umywa się do oryginału. Przez wszystkie części irytujący. Kojarzy mi się z głosem jakiegoś chuderlawego kaznodzieji.
Natomiast oryginalna barwa głosu Alana Rickmana brzmi "grubo", demonicznie, dosadnie, bezwzględnie, oschle, wyrafinowanie itp. itd., czyli jest w pełni zgodna z osobowością Snape'a.
Poza tym...kto słyszał, ten wie o czym mowa ;)
http://www.youtube.com/watch?v=YlIKLLkvulY&feature=related
Wiem co masz na myśli i większość również by się domyśliła. Sorry ale oryginał mnie jakoś nie przekonuje. Pamiętam że raz oglądałem Harry'ego w wersji oryginalnej, ale było beznadziejnie. Doszedłem wtedy do wniosku, że polski dubbing przebija sam oryginał, więc każdy film powinno się dubbingować.
Nie przeczę. Ogólnie dubbing w "Harrym... " nie jest zły. Chociaż z reguły nie przepadam za tego typu rozwiązaniami, już sto razy bardziej wolę lektorów w filmach, no..ostatecznie napisy.
Rozumiem i toleruję jak najbardziej dubbingowanie bajek dla dzieci, ale gdyby mieli podkładać głosy we wszystkich filmach jak leci...to dopiero byłaby katastrofa :/
Ciekawe, czy domyślasz się dlaczego....
Gdyby tak było to by było świetnie. Spójrz lepiej na Niemców. Oni wszystko mają zdubbingowane. Zazdroszczę im tego :/
moim zdaniem 50% gry aktora to sposób w jaki się wypowiada.Na przykład uwielbiam ton głosu Johnego Deepa w Piratach z karaibów i nie wyobrażam sobie by mógł go zastąpić jakiś polski aktor.Zazdrościsz niemcom dubbingowanych filmów? gdybym oglądał każdy film po niemiecku to bym zwariował,ich język jest obrzydliwy.
Też nie lubię niemieckiego, ale mi o to chodzi, żeby Polacy dubbingowali film na polski język. Oglądałem dużo filmów z dubbingiem i wiem po prostu, że Polakom zawsze to wychodzi, a Niemcom trochę mniej. Moje największym marzeniem jest to, żeby dubbingować wszystkie filmy (nawet horrory).
Ale nie powinieneś wyjeżdżać z chamskim tekstem w stylu "kto nie lubi dubbingu, ten idiota", bo to przesada. Pogódź się z tym, że większość woli oryginalne głosy, ponieważ to dzięki nim możemy podziwiać PEŁNIĘ aktorstwa ludzi, odgrywających poszczególne charaktery. Dubbing może w HP nie jest zły, ale stanowczo wolę oglądać wersję oryginalną, bowiem głosy dubbingowe kojarzą mi się dziecinnie i nie są dla mnie wiarygodne. Głosy dubbingowe nie odzwierciedlają tych emocji, które aktor odczuwa, wcielając się w rolę. Zgadzam się z tym, kto powyżej napisał, że 50% gry aktora to sposób, w jaki się wypowiada. Poza tym ja, oglądając filmy z dubbingiem, a potem oryginalne, zauważyłem, że często zdarzają się zwyczajne błędy w tłumaczeniu lub wymowie nazw np. hogwarckich domów bądź nazwisk postaci. To naprawdę psuje odbiór całości i zabija część swoistego klimatu filmu.
Raczej większość ludzi na forum lubi filmy w oryginale, ale w całej Polsce ludzie chcą dubbingowane filmy. Taka jest prawda i popieram to. Problem tkwi w tym, że jedna osoba napisze, że czegoś nie lubi, a zaraz wszyscy powtarzają po niej. A właśnie tak nie powinno być. Niech każdy wyrazi swoje własne zdanie na jakikolwiek temat. Niech ludzie nauczą się w końcu wyrażać własną opinię, bo takie coś mnie po prostu denerwuje. Ja zawsze mam swoje zdanie i tak powinno być. Wyrażam je na temat choćby dubbingu. Przecież nawet w kinach jak jest wybór między dubbingiem a napisami to większa oglądalność jest z dubbingiem.
Mówisz serio? U mnie w Heliosie po raz pierwszy HP był w wersji do wyboru: napisy i dubbing. Byłem dwa razy na napisach i była cała sala zapełniona ludźmi DOROSŁYMI lub nastolatkami. Podczas gdy w czasie dubbingu widzę mnóstwo małych dzieciaków ze znudzonymi rodzicami, które potem komentuje film, hałasują, piszczą, etc., a to strasznie mnie wkurza, bo gdy jest film z dubbingiem, np. taki HP, to rodzice idą bez zastanowienia z dziećmi, sądząc, że to bajka na dobranoc i oni sobie pośpią, a dzieci będą dobrze się bawiły. Pozory mylą niestety, ale sam widzisz, tak większość postrzega dubbing. I nie wiem skąd te informacje, że ludzie w całej Polsce chcą dubbingowania filmów. Moi znajomi są w większości krytycznie nastawieni do niego, rodzina tak samo.
Strasznie mnie irytował dubbing Hagrida w ostatnich częściach.
I Ginny.
Reszta była ok.
0/10 do każdej postaci w każdej części. Jak można oglądać najbardziej brytyjski film wszechczasów bez brytyjskiego akcentu. To jakby zasłonić architekturę Hogwartu
Tak się składa, że mam sentyment zarówno do filmu jak i do dubbingu, więc nie pisz tu takich głupot. A poza tym nie można dawać na filmwebie oceny 0
Moja potencjalna głupota ma się przecież nijak do Twojego sentymentu, wyraziliśmy swoje zdania. Jakoś się chyba da, skoro ją wyraziłam w komentarzu. Zobacz: 0/10, 0/10, 0/10 - działa.