Mam do tego filmu jakiś taki sentyment ;). Po raz pierwszy obejrzałam go jak miałam 6 lat i bardzo
dobrze pamiętam jak cudownie się czułam wychodząc z kina :). Od tego filmu zaczęła się moja
pasja związana z Harrym ;P. Obejrzałam go chyba z 50 razy i ciągle mi się nie nudzi. Znam go
prawie na pamięć ;P. Jakoś do innych części nie jestem tak przywiązana jak do tej... :)
Mam podobnie, tyle że uwielbiam też drugą część. Kamień Filozoficzny widziałam po raz pierwszy mając 9 lat i było to już po przeczytaniu książki, w której po prostu się zakochałam. Też mam sentyment i do książek i do dwóch pierwszych szęści filmów, następnym według mnie niestety brakuje tej magii.
Całkowicie się z Tobą zgadzam :). Następne części to już nie to, co Kamień Filozoficzny i Komnata Tajemnic. Chociaż muszę przyznać, że trzecia i ostatnia część też są bardzo fajne, ale ze względu na akcję, nie na klimat ;)
Mam do tego filmu jakiś taki sentyment ;). Po raz pierwszy obejrzałam go jak miałam 6 lat i bardzo
dobrze pamiętam jak cudownie się czułam wychodząc z kina :). Od tego filmu zaczęła się moja
pasja związana z Harrym ;P. Obejrzałam go chyba z 50 razy i ciągle mi się nie nudzi. Znam go
prawie na pamięć ;P. Jakoś do innych części nie jestem tak przywiązana jak do tej... :)
Moja przygoda z Potterem tez zaczęła się 6 lat temu. Byłam wtedy mała, miałam 5 lat, i spałam u babci w domku na przedmieściach. Babcia wieczorem mówiła coś w stylu "Zjedz kolację i idź się kąpać, bo zaraz w telewizorze jest cudowny film!". Zrobiłam tak jak mi kazała, potem usadowiłam się na kanapie i czekałam na film. Harry Potter spodobał mi się od razu! Jak już napisałam, byłam wtedy niezłym brzdącem, to bałam się tego Quirrella, jak nie wiem. Na drugi dzień wróciłam do domu. Przez cały dzień paradowałam po domu z ręcznikiem, zrobionym a la szata z Hogwartu i z pędzlem w ręku, udając, że zmieniam różne rzeczy, i ważę eliksiry. A gdy tylko podrosłam czytałam Pottera non-stop. No i w sumie dalej go czytam, chociaż znam go prawie na pamięć xD
Ja tak samo mam też mam do tej części ogromny sentyment. Chociaż wolę Harry Potter i Komnata Tajemnic, ale chyba ze względu na książkę :). Ja akurat prócz Insygniów żadnej części nie widziałem w kinie X( mam jednak nadzieję że będzie maraton w przyszłym roku. Bo chciałbym przeżyć taki magiczny maraton na wielkim ekranie.