Film korzysta z trendu sequeli, które nie kontynuują historii z poprzedniego filmu, ale dzielą z nim pewien motyw. W przypadku Hate Story tym motywem jest zemsta kobiety. Film jest sprawnie zrealizowany i dobrze zastosowano w nim retrospekcje. Przekonujące aktorstwo, przyjemne piosenki, odrobina thrillera i zwroty akcji tworzą razem interesujący film. Surveen zagrała wspaniale. Jest to pewna odmiana w porównaniu do jej słodkich ról w pendżabskich filmach.
Więcej o filmie rozpisałam się na swoim blogu:
http://opinie-bollywood.blogspot.com/2014/10/69-hate-story-2.html
Zapraszam :)