PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=99829}
6,8 91 080
ocen
6,8 10 1 91080
6,2 13
ocen krytyków
Hellboy
powrót do forum filmu Hellboy

Przed seansem HELLBOY 2: ZŁOTA ARMIA na DVD postanowiłem sobie przypomnieć pierwszą część HELLBOYA (również na DVD),którego pierwszy raz widziałem w chwili jego kinowej premiery. Film zrobił na mnie dobre wrażenie i nawet za drugim razem smakuje równie zadowalająco.
Muszę się przyznać, że jak każdy kinoman wątpiłem (do pewnego czasu) w realizacje sequela póki komercyjny i artystyczny sukces LABIRYNTU FAUNA umożliwił reżyserowi jego realizację.

Pierwszy HELLBOY mimo dobrych ocen krytyków i rozsądnego budżetu (66 milionów dolarów) nie stał się przebojem w roku 2004. Pierwszy obraz z tej serii podpisany przez Guillermo Del Toro zarobił nieco ponad 59 milionów.
A szkoda, bo to był dobry film. Jednak w chwili premiery na DVD obraz ten zjednał sobie dość szerokie grono fanów co nie dziwi.
HELLBOY to wyjątkowo dobra, choć nieco zwariowana ekranizacja komisku.

HELLBOY to filmowy komiks w najlepszych postmodernistycznych tradycjach.
Pomysł na to by diabeł ze spiłowanymi rogami ratował ludzkość i był bronią tajnej agencji rządu USA wydawał się być wyjątkowo głupi i niedorzeczny. Jak tego wszytskiego by było mało to dodam, że w obrazie tym pojawiają się jeszcze naziści oraz sam (uwaga, uwaga!) Rasputin w roli siewcy zła i zagłady. Szalone?! A i owszem- ale za to jak się to wszytsko ogląda!

Wywiedziona z kart komiksu Mike Mignolii filmowa historia opowiedziana jest z nerwem, ironicznym dystansem oraz sporą dawką szczerego i niewymuszonego humoru. Guillermo Del Toro ani przez chwile nie udaje, iż chcę nakręcić coś więcej niż efektowny filmowy komisks. Znany z wielkiej wyboraźni reżyser świetnie radzi sobie z wizulaną oprawą filmu oraz jego szaleńczym,uroczym, nieco "campowym" klimatem.
Twórca znakomicie dobrał i poprowadził swoją obsadę.
Ron Perlman jest ujmujący, rozbrajająco zabawny w roli nieokrzesanego "superherosa z piekła rodem" - HELLBOYA.
Partnerują mu dobra Selma Blair, słodki i przystojny Rupert Evans oraz zawsze wyborny John Hurt.

film ma też ciekawą muzykę ortaz dobre tempo. WArto odnotowaćź, iż opróćz ironicznej zabawy konwencją Del Toro stawia też na ciekawą charakterystykę głównych bohaterów oraz dyskretny traktat o potrzebie tolerancji jaki dostajemy w tle.

Tak więc HELLBOY to nie tylko efektowna rozrwyka rodem z Hollywood (choć przede wszytskim tak jest) ale również inteligentne kino z przymuużeniem oka, które świetnie się ogląda.

Polecam- jeśli lubicie filmowe komiksy i zabawy ekranową konwencją.




Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones