Duza szkoda, naprawde duza szkoda ze tematu nie podjal jakis lepszy rezyser i scenarzysta. Widac ze temat jest duzo bardziej powaznie potraktowany niz w innych ekranizacjach komiksow ale co z tego skoro calosc jest kiepsko podana? Dluzyzny, niezbyt sensownie przemyslany rozwoj akcji i napiecia, dosc duzo nieoczekiwanych skrotow itp. Wlasciwie nie wiadomo o co chodzi i co jest sednem akcji. Dla mnie mozna by to nazwac reportazem pt "Tydzien z zycia Hellboya" - nie jakies szczegolny tydzien ale wlasnie przecietny - po prostu brak jakiegos punktu zaczepienia, glownej osi intrygi. Chyba ktos chcial za duzo pokazac, a efekt jaki jest taki jest. A szkoda.