po Wysłanniku piekieł spodziewałem się czegoś więcej. ta część ukazała za mało bólu i cierpienia. na dodatek mały był udział cenobitów, którzy tak naprawdę pojawili się pod koniec filmu. jak zwykle słabe aktorstwo. jedna z najsłabszych części. fabuła taka sobie. mimo to nie nudziłem się oglądając