fabula wcale nie jest beznadziejna, zostala jakby wprowadzona konwencja kryminalu anizeli ciaglego uciekania przed cenobitami. cala serie uwazam za bardo udana. zastanow sie bo moze ten film byl dla Ciebie za skomplikowany ze uwazasz ze jest glupi?

No, ale popatrz, w pewnym momencie nie wiedziałem, czy sie już kolejny raz "nie obudzi", bo co chwila ze sztyletem, z nożem w klatce, w łazience - i sie niby budziła, prawdA? Trochę dziwne i co wogóle ona ma do tego, Archiwum X? - tłumaczyłem sobie, że to tak bardziej prywatnie dla jakiejś oragnizacji i dla zysku, i miała tez nawiązac kontakt z ta sektą? I skoro wyznają zło (szatana), to dlaczego jak te haki rżnęły/rozciągały tego faceta to się darł: "O Boże!" - trochę śmiesznie to wyglądało. I niby jakies metro tajemnice, nie wiem co ma piernik do wiatraka, jakies wogóle powiązania były? jedyne co mi się podobało to tragizm. Okrzyki jęku, bólu, rozpaczy i krwawe sceny, naprawde ostrę.

ogladalem ten film dobre 4 miechy temu i nie pamietam go dokladnie. Ale z tego co zapamietalem to ona byla reporterka wyslana bodajze do rumunii. to ze budzila sie ze sztyletem to byly jej wizje, jakby przestrogi. powiazanie bylo takie ze ta sekta zabijala ofiary w celu dania im zakosztowania smierci i to przyciaglo wlasnie cenobitow. mam nadzieje ze nie minalem sie za bardzo z prawda bo jak pisze wyzej to juz bylo dawno temu :)

Eeee chyba raczej oni sami próbowali cos kombinować z cenobitami. Szkoda że nie było jakiejs bitwy Deaders ve cenobites :) Nieśmiertelni ludzie kontra sadysci z piekieł hehehe rewanż ludzi za Hell on earth w 3 :)

Stray, bez urazy ale ile ty masz lat? Bo może nie powinieneś brać sie za oglądanie horrorów, skoro ich nie rozumiesz (wnioskuje także czytając twoje posty na forum o Silent Hill). Czemu Pinhead się wkurzył? Ponieważ sekciaże nie oddawali się cierpieniu/bólowi, a wręcz uciekali od niego. I nie ma tam słowem wspomniane o szatanie.

A co do podobieństwa do Silent Hilla to faktycznie, maleńkie jest ;). (chociaż jakościowo filmu nawet nie porównuję).

A co do podobieństwa do Silent Hilla to faktycznie, maleńkie jest ;). (chociaż jakościowo filmu nawet nie porównuję).