Oryginalna wizja piekła z rewelacyjną muzyką Christophera Younga. Co do oceny tego filmu zdania są podzielone i bardzo zróżnicowane. Moje jest następujące. Najlepsza w cyklu jest jedynka. Na drugim miejscu dwójka. Potem niestety było już wyraźnie gorzej, choć przez kolejnych kilka odsłon jeszcze nieźle. Dwójka bardzo mi przypadła do gustu. Powiem więcej, gdyby jej reżyserem i scenarzystą był także Clive Barker, mogła by mi się podobać bardziej od jedynki, jednak zabrakło tutaj jego oka i ręki.